Ta pizza powstała na specjalne zamówienie. Mając jednak na uwadze fakt, iż kolega przepada za oscypkiem i oliwkami nie mogło być inaczej, jak tylko połączyć te dwa składniki i na ich bazie stworzyć pizzę. Założenie było następujące: ciasto cienkie, na to sos czosnkowy, dużo czerwonej cebuli, trochę plasterków czosnku, do tego talarki oscypka, czarne oliwki, zioła, a po upieczeniu ożywienie całości poprzez rozsypanie na powierzchni świeżych listków roszponki. Wyszło świetnie! Zarówno smak, jak i wygląd bardzo nam odpowiadał, a co najważniejsze, miłośnik oscypka i oliwek zaliczył pizzę do udanych. Warto też wspomnieć, że jej smak rewelacyjnie komponował się z różowym i czerwonym winem, które dodatkowo skutecznie umilało wieczór.
- 100ml sosu czosnkowego
- 4 czerwone cebule
- 1 duży oscypek
- 3/4 szkl czarnych oliwek
- 2 łyżeczki ziół prowansalskich
- 50g roszponki
Wygląda przepysznie! Chętnie bym zjadła taką pizzę z oscypkiem:)
Pozdrowienia:)
Wygląda zniewalająco:)
Świetna! Ja też mam w planach pizze ale trochę inną 🙂 pozdrawiam
Aż ślinka leci, taka apetyczna ta Twoja pizza Paulo!
oj kusisz tymi kolorami, kusisz… 🙂 super fusion! polski oscypek i cebulka z wloskimi oliwkami i bazylia! brawo!
Paula, oscypek i roszponka.I już mnie masz. Cudna pizza!
Wizualnie jest wspaniała a i smakowo pewnie też:)
Wygląda tak apetycznie i kolorowo że jakby mogła to bym ci kawałek porwała pomimo ze jestem po śniadaniu pozdrawiam 🙂
jak świetnie wygląda -idealne połączenie smaków;)
Paula, już o tym rozmawialiśmy, ale ilekroć oglądam Twoje zdjęcia nie mogę wyjść z podziwu! Piękne!
uwielbiam oscypka 🙂
Ale mi smaka na pizzę narobiłaś;-)
Ta pizza wygląda przecudnie
jestes prawdziwą artystka, nie wiem, czy bardziej mam ochote na zjedzenie tej pizzy, czy tez na podziwianie jej..jest niesamowita!
Zachwycona jestem! I nie dziwię się, że kolega ów uznał pizzę za udaną… mi wystarczyły zdjęcia i już biję brawo autorce! 🙂
Pizza z oscypkiem to jest właśnie to! i jeszcze z czerwoną cebulą i czarnymi oliwkami 🙂 och! och!
Też zrobiłam pizzę z oscypkiem 🙂
Fantastyczna! Jesli kiedys gdzies uda mi sie upolowac oscypka, na pewno zrobie. A na razie popatrze sobie i poslinie sie na widok twojej 🙂
Wygląda obłędnie!!!
Ale cudne kolory.
Piękne zdjęcia, takie wiosenne i energetyczne. Pizza także zapowiada się pysznie.
Ach, jaka cudna!!Obłędna
Wygląda przepysznie. Bardzo fajna kombinacja.
Wygląda to cudownie i tylko odrobina mięsa mogłaby poprawić ten widok:)
kocham pieczone oscypki!
cudna!!!
Za oscypkiem nie przepadam, ale pizza wygląda wspaniale, kolorowo i bardzo apetycznie, dałabym po prostu tylko inny serek 🙂
Pozdrawiam 🙂
Robię niemal identyczną! Potwierdzam – smak rewelacyjny, szkoda że oscypek jest wciąż w naszej kuchni bardzo niedoceniany
Niesamowita! Niesamowicie smakowita…
Wow!
Widziałam juz wiele kulinarnych blogow, ale ten jest po prostu: wow! KOlorowo, żywo, a forma postu z pytaniami jest bombowa!
A pizza rzeczywiscie wyglada zachwycająco,głownie chyba przez czerwona cebule, ktorej osobiscie jestem wielka fanka 😉
Pozdrawiam
Twoj blog jest najsmaczniejszym blogiem ze wszystkich z takiej wiec okazji mam dla Ciebie niespodzianek w postaci wyroznienia, zapraszam po nie do siebie.
Paulo, to chyba najbardziej apetyczna pizza jaką do tej pory widziałam:) Można sie wprosic na kawałek ? :))
Gdybym tylko nie miała już kupionych składników na moją niedzielną urodzinową kolację to z pewnością zrobiłabym taką pizzę! Czosnek, oscypki, oliwki, czosnek, czosnek – to musi być pyszne 🙂
pozdrawiam!
kolorystyka zachęca do skosztowania:)
OMG! I really love your blog! The pictures are so great!
Paula, i tu mnie masz!
za taką pizzę oddałabym…no, nie powiem. ale baardzo wiele!
Paula, wspaniały przepis bo ja pizze bardzo lubię i kiedy wracam zmęczona do domu, to po prostu zrezygnowana wstypuje do maszyny składniki na spód do pizzy i pozwalalam mu wyrosnąć. Sama w tym czasie sprawdzam co jest w lodówce i z tego kombinuje zawsze inne dodatki. A oscypka to kupię nawet spcejalnie i z przyjemnością zjem taką pizze!
Jaki piękny zestaw Polsko-Włoski 🙂
Tego nie można oglądać "na głodnego", ta pizza wywołuje ślinotok 🙂
niesamowicie pysznie wyglada:)
Witam Paulo – wpadam z rewizytą….i aż oko mi zbielało, że o cieknącej ślince nie wspomnę:)))Teraz, to mi dopiero wstyd za moje nieudolnie sklecone ciasteczka czekoladowe….Tutaj widzę klasę…kuchennego mistrza!!! Bardzo smakowite potrawy i jak pięknie prowadzony blog, brawo!!! Dzięki za odwiedzinki, pozdrawiam i buziaczki zostawiam.
Lubie takie kolory, bardzo.
kolorowa i wyrazista. uwielbiam kiedy jedzenie "wygląda" 🙂 również z chęcią bym taką zamówiła 🙂
Ale pięknie wygląda! Bardzo ciekawa kombinacja smaków! Pozdrawiam 🙂
Zapraszamy do przyłączenia się do powstającej listy POLSKICH blogów kulinarnych: http://polskieblogikulinarne.blogspot.com/
Pozdrawiamy:)
o, mamo…piękna kompozycja, faktycznie, tej pizzy nie można oglądać na głodniaka!
wygląda niesamowicie apetycznie 🙂
nie próbowałam jeszcze pizzy na sosie czosnkowym, przweażnie używam pomidorowego, ale muszę spróbować 🙂
pozdrawiam 🙂
Wiedziałam że wygląda zniewalająco :] jak wszystko na Twoim blogu moja Droga! Dałabym się skusić na taki kawałek :]
Znowu cudowny przepis i zdjęcia 🙂 Pycha 🙂
A co masz dobrego w tym kieliszku? 🙂 apetyczna pizza, ciekawe połączenie smaków i jak zwykle wygląda wspaniale.
Uroczo to wszystko wygląda, ja poproszę w wersji z zielonymi oliwkami:D…
Thanks for stopping by my blog!