Lubię barwne potrawy. Od razu zwiększają apetyt 🙂 Na ten pomysł wpadłam zupełnie przypadkiem, podczas przyrządzania soli w tradycyjny przeze mnie sposób (patelnia + woda + przyprawy + rozmaite dodatki) i jednocześnie bardzo lubiany, zdrowszy niż te smażone, delikatniejszy i lżejszy, a przy tym wciąż pożywny. Po prostu patrząc na ten smętny biały filet, który już od pewnego czasu był zanurzony w wodzie na pełnym ogniu, nagle zapragnęłam dodać do niego coś co sprawi, że będzie wyjątkowy i niebanalny. Wtedy też zaczęłam przeszukiwać szafki kuchenne w poszukiwaniu czegoś, co pozwoli mi ten cel osiągnąć. Kiedy mój wzrok zatrzymał się na buteleczce zawierającej skoncentrowany barszcz doznałam takiego oświecenia, że hej. Niewiele myśląc po prostu odlałam 3/4 wody z patelni zastępując ją 250ml koncentratu i już 🙂 Tak przygotowana rybka ma dodatkowo delikatny posmak pikantnego barszczu, jednak zupełnie jej smak nie jest przez niego zdominowany. Natomiast sos czosnkowy dobrałam do niej przede wszystkim ze względów kolorystycznych, jednak jak się później okazało był to strzał w dziesiątkę i od tamtej pory jest to jedno z ulubionych połączeń m.in. mojego M. Polecam przetestowanie tego przepisu również na dzieciach, które nie chcą jeść ryb.
Składniki na przygotowanie amarantowej ryby dla dwóch osób:
- 2 filety soli
- 1/2 łyżeczki soli
- 250ml skoncentrowanego barszczu
- 150ml gęstej kwaśnej śmietany 12%
- 2 łyżki majonezu
- 1 ząbek czosnku (przeciśnięty przez praskę)
- 1/2 łyżeczki cukru
Pytanie od ana: Co zrobić (oprócz płukania) żeby pozbyć się gorzkiego posmaku z kaszy jaglanej?
Odpowiedź: Jeżeli pomimo płukania kasza nadal jest gorzka to znak, że prawdopodobnie jest już zbyt stara. Jej okres przydatności wynosi 3 miesiące. Świeża kasza powinna mieć delikatnie żółtą barwę. Bywa też tak, że kasze jaglane ekologiczne bywają bardziej gorzkie, niż te z upraw nieekologicznych. Polecam dodanie do gotującej się wody trochę soku z cytryny i łyżeczki cukru, żeby przełamać smak lub ugotować ją na wywarze z warzyw.
Pytanie od diab79: Czym zabarwić rybę na zielono?
Odpowiedź: Sporą ilość świeżych liści szpinaku zagotuj w niewielkiej ilości wody tak, aby powstał intensywnie zielony wywar. Następnie tym wywarem zalej rybę, gdy będzie już ugotowana (podobnie jak w przepisie z użyciem skoncentrowanego barszczu). Ewentualnie, bardziej intensywny efekt kolorystyczny mogą zapewnić barwniki spożywcze.
Pozostałe porady dotyczące ryb znajdziesz w poście Fish Burger oraz Makowa Rybka z Warzywami w Białym Winie.
Chętnie spróbuje zrobić taką rybkę. A wygląda dla mnie bardzo krwawo i gdybym miała zgadywać to nie obstawiałabym ryby.
A tu taka niespodzianka.
Pozdrawiam śliwkowo
Ania
wygląda ślicznie i te kolory! 🙂
ależ kreatywnie! pomysłowo,że hej. masz głowę na karku ;]
rewelacyjny kolor. rzeczywiście, apetyt od razu się wzmaga ;]
rybka pływająca w barszczu? interesujące. ja najczęściej robię na parze i faktycznie, kolor jest nudny… 🙂
Jestem sobie w stanie wyobrazić ten smak, bo w zeszłym roku dusiliśmy pstrąga w zakwasie buraczanym i był bardzo smaczny;-)
Pozdrawiam;-)
U Ciebie jak zwykle same cuda.
Kolor zachwycający i bardzo jestem ciekawa smaku.Ciekawe czy gdyby ja namoczyc na troche a potem machnąc z pary, to też miałaby taki kolor… Spróbuję najpierw na próbę tylko dla siebie 🙂
Dzieło sztuki. Nic dodać, nic ująć.
Ty to masz pomysły, cudowna ta rybka, a je się również oczami nieprawdaż? (:
to się nazywa pomysł;D piękna rybka, a kolorek bardzo zachęcający;)
drooling 😛 nice presentation too
Paula! Twoje obiady są niesamowite. Takie pyszności mogłabym jeść codziennie. Pozdrawiam 🙂
zabójczo kolorystycznie. a to lubię;)
Jaka ładna,kolorowa! Mniam:)
Piękne kolory! Pyszne danie!
Uwielbiam kolory na talerzu, super!
co za kolory – tęcz – rybka musiała być przepyszna
wygląda ślicznie 🙂 hihi, pozdrawiam
super pomysl! kolor jest niesamowity:) calosc wyglada bardzo zachecajaco. Pozdrawiam:)
Twoje pomysły są tak kolorowe, piękne i ślicznie podane, że aż boję się tu zaglądać z wiadomych powodów 😉 Pozdrawiam cieplutko 🙂
Połączenie smaku buraka i czosnku jest zawsze rewelacyjne.
A co zrobić (oprócz płukania), żeby pozbyć się gorzkiego posmaku z kaszy jaglanej – będę wdzięczna za radę.
Wyglada jakby barszczyk byl strzalem w 10 🙂
ana, jeżeli pomimo płukania kasza nadal jest gorzka to znak, że prawdopodobnie jest już zbyt stara. Jej okres przydatności wynosi 3 miesiące. Świeża kasza powinna mieć delikatnie żółtą barwę. Bywa też tak, że kasze jaglane ekologiczne bywają bardziej gorzkie, niż te z upraw nieekologicznych. Polecam dodanie do gotującej się wody trochę soku z cytryny i łyżeczki cukru, żeby przełamać smak lub ugotować ją na wywarze z warzyw.
`oj dziękuje bardzo ;DD
będziemy sibie obserwowac ??. ;]]
Świetny pomysł, jak na to wpadłaś? 🙂
śliczna kolorystyka na talerzu 😉
masz bardzo zaskakujące pomysły 🙂
uwielbiam jak jest tak bajecznie kolorowo na talerzu napewno pyszna ta taka rybka 🙂 pozdrawiam
Love the color of this dish, colorful and appetizing.
heh, sola z solą^^
taka rybcia zmusiłaby do jedzenia nawet największego niejadka!
Świetne, apetyczne, kolorowe zdjęcia! Jedzonko wygląda bardzo smakowicie, wypróbuję przepis przy najbliższej okazji. I zaserwuję mojemu chłopakowi, który w kwestii ryb jest absolutnie na NIE. Jednak ta wersja powinna mu przypaść do gustu 🙂
Ps. Świetny pomysł z odpowiedziami na pytania 🙂
Pomysł niezwykły. Zaskakujący nawet… ale wygląda pysznie 🙂
o matko 🙂 pyyyyyysznie tu u Ciebie ja sie zrobilam głodna 🙂 a White Forest Cake to poprostu maaagia :)dodaje do obserowanych
rybka zapowiada się wybornie, przyrządzę taką mojemu mężczyźnie, w przeciwieństwie do mnie uwielbia ryby.
i oczywiście bardzo dziękuję, że miły komentarz 🙂
przepyszne 😮
Zachwyciłaś mnie kolorami, ale przecież u Ciebie to nie pierwszy raz. Można zjeść ekran 🙂
i think everyones who's hungry shouldn't visit your site! everything looks so damn delicious! :DD
jak zwykle zachwycasz nasz pięknie, estetycznie podanym posiłkiem:) musiał być pyszny ten obiadek!:)
Taki prosty sposób, a tak cudnie wygląda ta rybka. Muszę to sprawdzić.. A może dałoby się ją zazielenić też czymś?
świetny blog!! takie smakowite zdjęcia, aż od razu chce się jeść 😀
pozdrawiam!
O żesz kurczak, to sobie wykombinowałaś rybkę na czerwono;) Pięknie, pięknie:) pozdrawiam!
Here a mix that blends well, the beauty and flavor.
Congratulations, everything beautiful.
A strong hug.
smacznie to wygląda 😉
Jak 33 lata żyję, tak takiej ryby to nie widziałam!!! ;)))
Dzięki za odwiedziny, zapraszam częściej. Pozdrowienia z Lublina!
b. miło mi to słyszeć, nie wiem jak trafiłaś na mojego bloga ale fajnie że wpadłaś, bo będę mogła się zainspirować w kuchni, szczególnie tą rybkę zrobię niedługo na pewno, pozdrawiam! ; ))
Wow! Cudna ta ryba, muszę takiej spróbować 🙂
Hi!:D First of all, thanks for visit my blog! And second, woooow! you have a really original blog! I love it. I'll follow you 😀
hugs from Mallorca-Spain!
Boże, to jest rewelacyjny pomysł!
I to zdjęcie, te kolory i artystyczne podejście do kuchni. To ja stary harownik się od was młodych uczę!
Ale pięknie kolorowo!
Super!
dziękuję za odwiedziny u mnie,bo mogłam trafić tu do Ciebie,,bardzo mi się tu podoba,będę zaglądać,i tez lubię gotować :))
O rany! Wygląda smakowicie! Dzięki za radę z octem – tego nie wiedziałem, a z pewnością się przyda 🙂