Tort z karmelem i solonym popcornem to idealne połączenie dla wszystkich słodkolubnych, którym nie straszne jest beztroskie delektowanie się tak potężną dawką słodyczy. Nutka ta przełamana jest na szczęście solą, która idealnie współgra z lepkim karmelem i chrupiącym popcornem. Tort doskonale wręcz pasuje do filiżanki mocnego, gorzkiego espresso. Zrobiłam go w ramach prezentu na spotkanie urodzinowe-niespodziankę, więc wybaczcie brak dobrego zdjęcia w przekroju – po prostu w trakcie pałaszowania pstryknęłam jedno telefonem z myślą o Was. Mlask.
Składniki na biszkopt znajdziesz w poście Biszkopt Jasny. Upiecz go na dzień przed zrobieniem masy i całej reszty. Dzięki temu wszystko będzie na większym luzie. Biszkopt przekrój na trzy blaty.
Składniki na masę:
- 4x sos karmelowy
- 250-300 g miękkiego masła
- ok 500 g cukru pudru
Sos karmelowy po zrobieniu zostaw w lodówce na noc. Rano utrzyj miękkie masło z 400 g cukru pudru. Wmiksuj w masę również stężony przez noc sos karmelowy (trzy porcje sosu z czterech). Teraz dosyp cukru pudru (ok 100 g) tak, aby masa była „stabilna”. Gotową masą przełóż upieczone, ostudzone blaty biszkoptu. Resztę masy wykorzystaj do pokrycia całego tortu.
Składniki na popcorn karmelowy:
- ok 50-80 g solonego popcornu (zjadłam sporo podczas przygotowywania, taki był dobry)
- połowa jednej porcji sosu karmelowego
Jedną część stężonego w lodówce przez noc sosu karmelowego z czterech podgrzej lekko w rondelku, aby był ciut bardziej płynny (zupełnie nie musi być tak bardzo bardzo). 1/2 tej ostatniej części sosu wymieszaj w misce z popcornem. Resztę przełóż do rękawa cukierniczego i udekoruj nim brzegi tortu. Tadam, gotowe!
Sugestie: Użyj solonego popcornu. Trochę soli możesz też dodać do masy dla podbicia smaku. Solony popcorn karmelowy jest po prostu obłędny i gwarantuję Ci, że sporą część wyjesz podczas robienia tortu i nawet nie będzie Ci z tego powodu choćby odrobinę głupio. Nawet, jeśli to na prezent. Koniecznie użyj dobrego masła. Do przygotowania sosu karmelowego możesz użyć cukru pudru zamiast zwykłego.
Wersja light: Żartujesz, prawda? Ten tort mógłby się równie dobrze nazywać „cukrzyca”. Ale cóż, raz na jakiś czas można. Ja np. jutro planuję basen. Tak dla równowagi.
[…] tort z karmelem i popcornem […]