Jeżeli przepadasz za sushi, to pewnie zrozumiesz mój entuzjazm w momencie, gdy otrzymałam propozycję testowania produktów do przygotowywania sushi. Jeśli natomiast sądzisz, że sushi nie jest dla Ciebie, to zachęcam Cię do spróbowania wersji owocowej. Od razu uprzedzam, że smak alg zostaje zdominowany smakiem delikatnie słodkiego ryżu, więc nic tu się z niczym nie kłóci. Poza tym, taka owocowa wariacja jest przecież doskonałym pomysłem na letnie spotkania towarzyskie, podczas których goście sami mogą je nawet przygotować! Nie muszę pewnie już wspominać o tym, że prawdopodobnie dzieci też będą zachwycone takim nietuzinkowym posiłkiem – w każdym razie ja na ich miejscu bym z pewnością była 🙂
Jako, że to nie był mój pierwszy raz z samodzielnie przygotowywanym sushi ucieszyłam się podwójnie, bo przynajmniej nie miałam spięć w stylu: ale co jak mi nie wyjdzie? Wyszło, wyszło, bo sushi w przygotowaniu wcale takie skomplikowane nie jest. Co prawda ja nigdy wcześniej nie używałam bambusowej podkładki do jego rolowania tylko po prostu radziłam sobie dłońmi, ale teraz aż sama się sobie dziwię jak ja mogłam bez tego „przydasia” sprawnie funkcjonować?! (W każdym razie zapewniam Cię, że brak tej podkładki nie jest żadnym argumentem przeciwko samodzielnemu przygotowaniu sushi). To nie jest tak, że sushi ktoś lubi lub nie. Myślę, że każdy ma spore szanse na to, aby je polubić (lub pokochać – jak wolisz), a sposobem na to jest właśnie odnalezienie swojej własnej kombinacji smaków. Bo kto powiedział, że sushi zawsze musi być z surową rybą i koniecznie wytrawne?
Spróbuj, a podobnie jak ja nie będziesz mogła / mógł doczekać się powtórki!
Składniki na przygotowanie sushi (ok 1 roladka z całego płatu alg nori):
- 100g ryżu do sushi
- 200ml wody
- 1 łyżeczka cukru
- 1 płat alg nori
- 1/2 mango
- świeże truskawki
- 1/2 awokado
Ryż przepłucz w zimnej bieżącej wodzie. Zalej go 200ml i wody i gotuj na średnim ogniu do czasu, aż woda prawie cała się wchłonie. Wtedy przykryj garnuszek talerzem i pozostaw tak na ok 10 minut, aby reszta wody całkowicie wsiąkła w ryż. Gdy ryż ostygnie do temperatury pokojowej wyłóż go równomiernie na płat nori, na jednym z boków (zostawiając ok 1,5-2 cm odstęp) poukładaj obrane i pokrojone w paski mango i awokado oraz pokrojone wzdłuż truskawki. Teraz przy pomocy bambusowej podkładki (lub dłoni – tak, dasz radę!) zwiń swoje sushi tworząc roladkę. Pokrój ostrym nożem na talarki i podawaj.
Sugestie: W słodkiej wersji sushi zamiast wody możesz użyć mleka do gotowania ryżu. Lub podzielić pół na pół wodę z mlekiem.
Pytanie: Z czym podawać owocowe sushi?
Odpowiedź: Z sosem toffi / karmelowym, gęstym sosem owocowym, syropem cukrowym, miodem…
Pytanie: Co zrobić, aby sushi lepiej się kroiło? Aby ryż podczas krojenia nie wypadał z poszczególnych talarków?
Odpowiedź: Polecam pozostawić gotową roladkę na ok 15-30 minut gdzieś na boku (tak aby nikt się za nią nie zabrał zanim wrócisz) i dopiero po upływie tego czasu zacząć kroić sushi.
Pytanie: Jakie są rozmiary sushi?
Odpowiedź: Ze względu na grubość boku sushi wyróżnia się: hoso-maki (małe, 2-3cm), naka-maki (średnie, 3-4cm) oraz futo-maki (duże, 4-6cm). Moje były owocowe hoso-maki sushi.
Inne propozycje inspirowane kuchnią azjatycką wraz z poradami znajdziesz w poście:
I've never had fruit sushi but I'm willing to try!
O, z owocami! Nie słyszałam o takim,ale ja sushi w ogóle nigdy nie jadłam;)
Fajne, też mam w planie zrobić sushi z owocami, ale nieco inne niż maki.
Pięknie się prezentują.
Ja także nigdy nie jadłam sushi, ale to wygląda bardzo kusząco! Koniecznie muszę spróbować w tej wersji:)
Coś nowego i oryginalnego bo z owocami,myślę,że będzie bardzo smaczna,warto spróbować,jak zwykle pięknie zrobione i podane,gratulację.
prezentuje się zdecydowanie bardziej kolorowo niż tradycyjne! takiego jeszcze nie próbowałam 🙂
Najpierw stwierdziłam, że ładnie wygląda, ale nie dla mnie – a potem wyobraziłam sobie ten smak i już chcę bardzo:)
aaaaa, genialne z owocami , normalnie szok , szok , przepiękne jeszcze na dokładkę
super pomysł!
Wow, oryginalnie! 😉
Uwielbiam sushi, więc z ogromną chęcią skosztowałabym Twoją propozycję, bo wygląda pięknie:)
Wow, owocowe sushi 🙂 Swietny pomysł 🙂 I pięknie wygląda w przekroju 🙂
jak dla mnie bomba 🙂 ja też uwielbiam łamac konwenanse 🙂
Taka wegańska propozycja, bardzo mi się podoba :D. Podeślę chłopakowi, miłośnikowi sushi i może razem zrobimy 😉
Fajna alternatywa dla nieprzepadających za rybami i owocami morza 🙂 Ale muszę przyznać, że trudno mi wyobrazić sobie ten smak i chyba zostanę przy wersji klasycznej 😉
piękne kolorki tego sushi:)
no proszę, wczoraj nikt chyba nie wpadł na to, że przygotujesz z tych owocków sushi właśnie. Łamiesz stereotypy, i tak trzymać 🙂
Mi tez sie pomysl podoba. Kolory rowniez :)Wlasnie sie zastanawialam co z mango zrobic a truskawki rosna w ogrodzie…
Z owocami to dla mnie nowość ale prezentują się zjawiskowo 🙂
ja kocham sushi:)…ale z owocami nie jadlam,chyba czas sprobowac;)
Paula brawo odwagi i zestawu owocowego jak zwykle cieszy oczy i łaskocze podniebienie dzięki
Bardzo ciekawy pomysł! To się nazywa oryginalne testowanie 🙂
wersji owocowej sushi nie próbowałam, choć uwielbiam sushi i często robię je w domu, ale skutecznie mnie przekonałaś, żeby spróbować 🙂
No to ja sobie skosztuję jednego 😉 Pięknie wyglądają zresztą jak każde Twoje danie
a ja myślałam że z tych owoców będzie sałatka…powiem szczerze że nigdy nie próbowałam sushi z owocami…ale mnie zachęciłaś i wypróbuję 🙂
Nie jadłam sushi w żadnej wersji, ale wygląda to ślicznie 🙂
Maki Sushi z owocami?
Często u nas w domu gości. Nigdy z owocami. To chyba muszę spróbować 🙂
ale fajny pomysł!
niecodziennie. 😉
Super kolory, takie optymistyczne danie:)
ha! wiedziałam , że pozamiatasz wszystkich 😀 pooooooooooooooodziw!
cudowne! fantastyczne, też Cię podziwiam, kiedyś próbowałam takie zrobić, ale użyłam niewłaściwego ryżu.
Pozdrawiam
Monika
http://www.bentopopolsku.blogspot.com
http://www.efektnimbu.blogspot.com
Tylko raz robiłam sushi, bo za dużo z tym zachodu. Wolę, gdy robi to dla mnie fachowieć z japońskim lokalu. Ale z dodatkiem truskawek spotykam się po raz pierwszy i w dodatku bez ryby. Interesujące…
Pozdrawiam!
Ja rowniez wersji owocowej nie robilam ,choc moze raz z melonem cos wymodzilam …jakie cudne kolory.
Z całą moją nienawiścią do zwykłego sushi, na owocowe chyba bym się skusiła. 🙂
A to już dla mnie wyższa szkoła jazdy 😉 Ale wygląda rewelacyjnie!
Wygląda znakomicie 🙂 Takiego słodkiego sushi to jeszcze nie jadłam 🙂
Paula, Ty to umiesz zaskakiwac:-) sushi z owocami jest cudowne:-)
Jesteś prawdziwa kopalnią pomysłów! Sushi lubię, a takie owocowe na pewno przypadłoby mi do gustu. 🙂
Sushi to jest to! Twoja wersja rewelacyjna, muszę spróbować…pozdrawiam:)
Z truskawkami musi być fantastyczne 🙂
Na takie sushi bym się skusiła 🙂
Kurcze, odwazna jestes. Jakos nigdy nie pomyslalabym ze mozna sushi z owocami zorbic, ale to tylko moje kubki smakowe. Foto rewelacja. Masz talent.
nigdy nie jadlam owocowego sushi. musze to sprobowac!