Co zrobić kiedy praktycznie wszystko dookoła sprawia, że masz ochotę krzyczeć ze złości i nawet czekolada nie jest w stanie poprawić Twojego parszywego nastroju? Co zrobić, gdy masz wrażenie, że nagle cała rzeczywistość postanowiła zrobić sobie z Ciebie jaja, a Ty w wyniku dobrego wychowania i marnych szczątków samozachowawczości powstrzymujesz się od wytoczenia ostrej artylerii? Cóż… wróć do domu i przy dźwiękach ulubionej muzyki upiecz pyszne ciasteczka. Gwarantuję Ci, że kiedy skończysz świat uśmiechnie się do Ciebie. A Ty odwzajemnisz ten uśmiech.
Składniki na ok 40 ciasteczek:
- 3 szkl mąki pszenne
- 1 łyżeczki proszku do pieczenia
- 180g masła
- 1 szkl cukru
- 1 jajko
- odrobina kryształków ylang
W misce połącz ze sobą mąkę oraz proszek do pieczenia. W innej misce utrzyj masło z cukrem na puszystą masę. Dodaj do niej jajko i kryształki i jeszcze raz dokładnie zmiksuj. Teraz wsyp suche składniki i na niskich obrotach utrzyj całość na jednolitą masę. Gotowe ciasto owiń folią spożywczą i włóż do lodówki na godzinę.
Po tym czasie rozwałkuj ciasto i wycinaj z niego kształty, które następnie układaj na natłuszczonej blasze. Piecz w 180C przez 15 minut.
Do dekoracji:
- lukier (do przytwierdzania poszczególnych elementów) powstały ze zmieszania kilku łyżek cukru pudru z 1/2 – 1 łyżeczki wody
- lukier plastyczny w kolorze pastelowego różu
- lukier plastyczny w kolorze pastelowego błękitu
- różowy lukier plastyczny
- liliowy lukier plastyczny
- zabarwiona na zielono domowa masa cukrowa
- cukrowe perełki
Pikowane lukrowe powierzchnie: Powierzchnię wyciętych z lukrów plastycznych serc natnij ostrym nożem tak, aby powstała kratka.
Różyczki: Stworzysz z cienko rozwałkowanego kawałka lukru plastycznego, pokrojonego na ok 0,5cm krótkie paseczki, które następnie zwiniesz w rulonik, odetniesz nożem ich spodnią część, aby nie były zbyt wysokie i już.
Listki: Z domowej masy cukrowej lub zielonego lukru plastycznego uformuj malutkie kulki. Spłaszcz je w palcach, jeden koniec uformuj w szpic i już.
Sugestie: Kryształki Ylang sprawiają, że ciasteczka pachną bardzo podobnie jak lawenda, jednak zdecydowanie mniej intensywnie. Ich zapach przypomina mi trochę zapach perfum, co wcale nie jest tu negatywem, jeżeli oczywiście nie przesadzisz z ich ilością dodaną do ciasta lub jakiejś potrawy.
Inne propozycje na przygotowanie ciasteczek znajdziesz wraz z poradami znajdziesz w poście:
małe cudeńka. uwielbiam piec właśnie ciasteczka na poprawę humoru. po pierwsze to wciąga, po drugie otrzymujemy pyszny efekt 🙂
zapracowaną jesteś:) Piękne wyglądają:)
śliczne 🙂
Kolejne ciasteczkowe arcydzieło! 🙂
Śliczne i pyszne- czego chcieć więcej? 🙂
ślicznie wyglądają!
Jakie śliczne 🙂
Świetne ciasteczka 🙂
I niestety Ja też miałam ostatnio taki dzień, że chciałam po prostu krzyczeć na cały świat, albo po prostu schować się pod łóżkiem :]
obawiam sie, ze w zlosci nic tak ladnego i kuszącego nie umialabym stworzyc.A te ciasteczka są przesliczne!
Bardzo ładne ciasteczka. I ten róż, w tym wypadku kojący. To piękny prezent dla kogoś, kto jest smutny, nie w sosie. Od samego widoku robi się ciepło na sercu. 🙂
Hola desde VIGO ESPAÑA …es mi primera visita ..te sigo ..y me encantan tus recetas , te invito a compartir mis recets y blog …saludos MARIMI
wyfgladaja przepięknie ;] idealnie na prezent;)
pozdrawiam!
Jakie misterne! 🙂 mam podobny nastrój ostatnio, też planuję ciasteczka, no bo co w końcu, kurczę blade!
Cudowne – dobry humor gwarantowany 🙂
Bajeczne aż szkoda je jeść 🙂 Pozdrawiam
Urocze a ten koszyczek z zapakowanym pakunkiem w sam raz dla kogoś na prezent 🙂
Paula, one są cudowne! Pieknie udekorowane, idealne by wręczyć komuś na słodki prezencik:)
Bardzo mi się podoba Twoja kreatywność. Skąd czerpiesz pomysły?
Super, po prostu!:)
rozplynelam sie… 🙂 gratuluje dogrej formy, zazwyczaj w tych kolorkach i dekoracjach mozna przedobrzyc, a u Ciebie jest po prostu idealnie…. pozdrawiam XXX
Oj, dzień musiał być straszny, skoro czekolada nie pomogła… ja w takich sytuacjach zazwyczaj zjadam dwie :] ale takie ciasteczka godnie byłyby w stanie zastąpić mi czekoladę. zastanawiałam się co zrobić idąc w odwiedziny do znajomych i ich nowego członka rodziny – serduszka są słodkie wystarczająco, by były idealnym prezentem! Pozdrawiam ciepło! :]
piękne!!
podobają mi się ciasteczka i podoba mi się forma odstresowania 🙂
Paulo te ciasteczka sa przepiekne!!!! Jestes mistrzynia tworzenia jedzeniem dobrego nastroju!!!!!!
Ależ one cudne…. tylko pozazdrościć takich zdolności..
Chciałabym dostać koszyczek z takimi ciasteczkami.:)
Np. na urodziny.
Myślę, że taki prezent byłby w stanie osłodzić mi nawet gorycz upływającego czasu, która o tej porze roku jest zawsze bardzo intensywna, gdyż urodziłam się wiosną, z roku na rok dawniej temu.:)
Cudowne te ciasteczka,no i ten koszyczek tez piekny…Paulo ja mam dzis koszmarny dzien,na szczescie to juz piatek i mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej!
Urocze serducha.Ostatnie zdjęcie porywam!
jestem absolutnie zakochana w tych ciasteczkach i w tym koszyczku:) pink power! 😛
Boskie te ciasteczka. I to fakt przy ciasteczkach można się całkowicie odprężyć!!
Artystka z pasją 😉
http://www.przysmakiewy.pl
Małe dzieła sztuki!
prześliczne te twoje ciasteczka, byłoby idealnie gdyby twoja teoria zawsze się sprawdzała:)
wyglądają super, jak z obrazka 😉 Aż szkoda byłoby mi je zjeść!
pocieszne ;]
śliczne, śliczne cuda!
Wspaniała kompozycja.. wspaniałe ciasta. Jak zwykle wszystko perfekcyjnie dopięte na ostatni guzik 🙂
Wow! Śliczne są!
Aaaaale ładne! :)) Ta dekoracja jest urocza. Uściski!
jakie urocze! 🙂
Jakbym dostała takie ciasteczka, to nawet nie odważyłabym się ich otworzyć, a co dopiero zjeść…
Majstersztyk.
są prześliczne ! 🙂
Śliczne i pewnie pyszne 😉
Pozdrawiam 😉
———————–
http://ano-nimowa.blogspot.com
Pierwszy raz słyszę o tych aromatycznych kryształkach! Brzmi to naprawdę rewelacyjnie. Muszę koniecznie wypróbować. Najbardziej ciekawa jestm tych o "niecodziennych" aromatach: bergamotki i Ylang. Dzięki za wyszukanie i podzielenie się taką ciekawostką 🙂 Pzdr Aniado Ps. A tera idę dalej odrabiać zaległości w czytaniu Twoich przepisów 😉
Ach jakie piękne. Ślinka cieknie, że hej
a gdzie kupujesz te woreczki na ciasteczka i czy przed nałożeniem lukru plastycznego smarujesz całość ciasta zwykłym lukrem czy punktowo? Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
To był jakiś zwykły kawałek celofanu, w który zawinęłam ciasteczka 🙂 Smaruję punktowo.