Kiedy po karnawałowych różach i faworkach zostało mi sporo białek, zrezygnowałam z robienia bez, za to zabrałam się za upieczenie swojej pierwszej babki na białkach. W pierwszej tego typu babce mak był dla mnie niezbędnym dodatkiem, podobnie jak lukier. Duuużo śnieżnobiałego lukru. Dodałam też odrobinę olejku migdałowego oraz marcepanu, ponieważ pasował mi tutaj bardziej niż cytryna. Miałam nadzieję, że dzięki niemu babka będzie cudownie kojąca poprzez swój migdałowy smak i zniewalający aromat. Było lepiej, niż się spodziewałam! Zniknęła w ciągu jednego dnia, a wyciągnięcie jej z formy podobnie zresztą jak innych wypieków po zastosowaniu tego specyfiku było genialnie proste bez uszczerbku na wyglądzie wypieku.
Składniki na upieczenie migdałowej babki z białek z makiem:
- 1 szkl mąki pszennej
- 1 szkl maku
- 100g marcepanu
- 6 białek
- 1 szkl cukru
- 150g masła
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- odrobina olejku migdałowego
- 1 białko
- 3/4 szkl cukru pudru
- kilka kropel olejku migdałowego
Wymiary formy: 23x10cm
Hej o poranku!
Odwyk od słodyczy nie pozwala mi skosztować ciasta, ale napawać oczy jego widokiem też jest przyjemnie.:)
Naprawdę super wygląda.:)
Również używam tłuszczu w sprayu, z tym, że będąc w US zakupiłam sobie taki pojemnik do wielokrotnego napełniania.
Serdeczności na cały dzień.:)
Cudowne połączenie czarnych kropeczek z tą wymowną bielą. Taki śnieżny przysmak z olejkiem migdałowym kojarzy mi się ze Świętami. A u mnie wiosna 😉
niezla babeczka:) z tym makiem wyglada fajnie:)
Wszystko co zawiera marcepan wchłonąć mogę z zamkniętymi oczami, ale na Twoją babkę miło się patrzy:)
to moje ulubione wykorzystanie białek 🙂
Marcepanu akurat nie lubię, ale marcepan nie przeszkadza Twojej babce wyglądać ślicznie.
mniam! I jeszcze raz mniam 🙂
puk puk
ja jestem migdalowa babka:)
alez mnie ten Twoj wypiek ucieszyl…:)na tyle ze w piekarniku juz pachnie…merciiii
cieplo pozdrawiam:)
barrrdzo lubię babkę z maczkiem, trzeba tylko zerknąć do lustra przed wyjściem z domu i szerokim uśmiechnięciem się do wszystkich wokół;)
dobrego dnia!
Bardzo fajny sposób na nadmiarowe białka. Do wykorzystania!
Pozdrawiam!
Widziałam już gdzieś takie ciasto, pewnie jadłam też kilka razy. Wygląda bardzo dobrze. Nie lubię maku, ale myślę, że w tej postaci spasowałby mi.
Piekłam podobną – tyle tylko, że z dodatkiem czekolady. Pyszna była! I tak, zdecydowanie zniknęła błyskawicznie. 🙂
Wszyscy robią pączki, faworki [a potem babki na białkach], a ja nic. To ja sobie popatrzę na Wasze wyroby
jedno z moich ulubionych ciast – znam je jako "piegus". Sąsiadka babci się w nim specjalizowała, nawet gdzieś powinienem mieć jej przepis. U Ciebie z tym lukrem wygląda jak alpejski lodowiec.
Wyśmienite połączenie. I ten marcepan w tym !!! Nic tylko trzeba to upiec 🙂
Czyli ty też coś białkowego piekłaś. Ja troszkę inną babkę. Ale też polaną lukrem – bez tego ani rusz! 🙂
The killer icing! Oh, my!! Great looking recipe,Paula!
wygląda niesamowicie śnieżnie z tym lukrem
Zimowo, makowo 🙂 korci mnie, żeby coś dzisiaj upiec i się zdecydować nie mogę 🙂
ummmm ale pyszności u ciebie na blogu 🙂 może z jakiegoś pomysłu skorzystam 🙂
Bardzo oryginalny przepis, wygląda świetnie 🙂
nice
Babka na białkach jeszcze przede mną, ale Twoja bardzo mnie zachęca, szczególnie przez ten mak.
ta warstwa lukru jest taka pyszna niezwykle!
Taki przepis po prostu trzeba mieć! Z makiem wygląda kusząco! Zapisuję "ku pamięci" 🙂 Pzdr Aniado
Ale tu słodko! 🙂 🙂 Zapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia ! http://wyjatkowewnetrze.blogspot.com/2011/02/wyroznienia.html
Uwielbiam wszystko co zawiera w sobie mak 😉 Super sprawa taka babka 😉
Cześć Paula, po raz pierwszy daję wyróżnienia dla najlepszych i najciekawszych wg mnie blogów- Twój uważam w pełni zasługuje na to miano, dlatego zapraszam po odbiór wyróżnienia:
http://vitaeessentiaestamor.blogspot.com/2011/01/podsumowanie-tygodnia.html
Pozdrawiam wiosennie 🙂
E.
Krásné fotografie!!! Makové pečení mám moc ráda, hlavně buchty :o))Moc pozdravů k Vám, Sońa
Pieknie osniezona babeczka 🙂 Wyglada pysznie i juz strasznie zaluje, ze nie moge sie poczestowac 🙂
Wiele słyszałam o takiej babce. Teraz będę ją mogła upiec, bo dzięki Tobie mam przepis. Pozdrawiam.
Babce z migdałami, a tym bardziej z marcepanem ulegnę zawsze i o każdej porze!
Wyszedł Ci piękny lukier 🙂
A jaki śliczny drewniany kwiatuszek! 🙂 I mnie lukier zachwycił. Mój nie jest taki biały. Uściski!
You have an award waiting for you: http://bit.ly/fE7iqT
Mateja @Indulging Life
A wiesz Paulo, że ja nie przepadam za makiem w ciastach? Jakoś skutecznie mnie odstrasza nawet pomimo moich ukochanych migdałów i marcepanu.
jak apetycznie!