Tłusty Czwartek już coraz bliżej, zatem proponuję uprzyjemniać sobie niecierpliwe chwile oczekiwania na ten chyba jeden z najbardziej kalorycznych dni w roku! Pomoże Ci w tym seria Karnawał z Just My Delicious! A przecież nic tak dobrze nie smakuje w karnawale jak delikatne karnawałowe róże z odrobiną konfitury (tak, tak, najlepsza ta domowa), obsypane słodkimi drobinkami cukru pudru. Mmmm, to zdecydowanie moje ulubione karnawałowe słodkości! I nawet Ci się nie przyznam w jak zastraszającym tempie znikają jeszcze ciepłe na bieżąco smażone… Życie jest tak genialnie słodkie, gdy jest się Łasuchem… ^_^
Składniki na miękkie karnawałowe róże:
- 250g mąki
- 5 żółtek
- 3 łyżki gęstej śmietany
- 1 łyżka spirytusu
- 2 łyżki cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 białko
Wszystkie składniki połącz ze sobą na jednolite ciasto, które nie przykleja się do dłoni. Gotowe ciasto rozwałkuj i wykrawaj z niego kółka za pomocą trzech okręgów o różnej średnicy. Każde kółko ponacinaj na brzegach 5 razy i zlepiaj ze sobą na środku przy pomocy białka po trzy kółka od największego do najmniejszego. Smaż w rozgrzanym do 180C oleju na złocisto – brązowy kolor. Usmażone róże wykładaj na ręcznik papierowy.
Do dekoracji:
- ulubiony dżem
- cukier puder
Na gotowe różyczki nakładaj odrobinę dżemu, a kiedy ostygną obsyp je cukrem pudrem… Oczywiście o ile jeszcze będzie co obsypywać…
Sugestie: Zamiast spirytusu możesz użyć octu!
Pytanie: Dlaczego ciasto na karnawałowe róże jest twarde po wyrobieniu?
Odpowiedź: Są dwie możliwości. Albo składniki (przede wszystkim żółtka) były zbyt zimne, albo dodałaś / -eś zbyt dużo mąki. W sytuacji, gdy mąki jest za dużo, dodaj łyżkę lub dwie więcej śmietany.
Inne propozycje na karnawałowe smakołyki wraz z poradami znajdziesz w poście:
– Jesienne Cynamonowe Pączki jak Żołędzie,
– Karnawałowe Faworki, czyli Chrusty,
– Tradycyjne Pączki z Różą na Tłusty Czwartek,
– Muffiny jak Pączki, czyli tzw. Donut Muffins,
– Karnawałowe Faworki, czyli Chrusty,
– Tradycyjne Pączki z Różą na Tłusty Czwartek,
– Muffiny jak Pączki, czyli tzw. Donut Muffins,
Śliczne te różyczki! Wspaniale wyglądają 🙂
Pozdrawiam.
piękne różyczki. i jak ich dużo! to ja zabieram jedną po kryjomu;)
Super sprawa. Nigdy nie robiłam tych róż, choć już wiele osób mnie do tego namawiało. Może właśnie nastąpił ten czas.
Wyglądają cudownie.
Ojej Paula ale przy tym było pracy! Wielki ukłon, ja nie zawsze mam tyle motywacji, żeby odtwarzać takie klasyczne przepisy z zeszytu mojej mamy.
A Tobie bardzo ładnie wyszły 🙂
cudne rozyczki:) a do tego jadalne, wiec siegam po kilka… mniam:)
W ubiegłym roku faworki a w tym planuję łaśnie róże bo są takie cudne:)
Ciekawe, że jeszcze rok temu myślałam że są dla mnie za trudne:)
są piękne! już robię listę składników…;)
Ślicznie się prezentują w tym równym szyku, super ;]
Widać, że nie w porę zabrałem się za redukcję zbędnych kilogramów.
Ale sliczne! Bylam przekonana, ze zawdzieczaja swoj ksztalt jakims specjalnym foremkom – a tu prosze, mylilam sie! A to oznacza, ze moge je zrobic. I sama nie wiem, dobrze to (bo pewnie pyszne) czy zle (bo mialam byc grzeczna i nie objadac sie lakociami)…
Dziękuję Ci bardzo ;):)
Takie różyczki pamiętam z dzieciństwa!
Bardzo fajny, karnawałowy i kaloryczny deser 🙂
Pozdrawiam,
SWS
chyba nie zauważyłby nikt, gdybym jedną podkradła? Bo własnych jeszcze nigdy nie robiłam!
u nas nigdy nie praktykowało się takich różanych przysmaków, jednak chyba sama muszę się skusić na ich przygotowanie… a tłusty czwartek tuż tuż? mmm… to koniecznie muszę się na niego przygotować 🙂
Bardzo ładne i obowiązkowo do dekoracji róż konfitura z płatków dzikich róż. Pyszności.
Śliczniutkie 🙂 Z chęcią wypróbuję 🙂
Lubię faworkowe 🙂 Uściski!
Nie kuś, Kusicielko… 😉
Wyglądają obłędnie!
Ściskam 😉
no wlasnie… juz karnawal… trzeba pomyslec o faworkach 🙂
A nie znasz czegoś bardziej odchudzającego???? Ja muszę zrzucić wagę, a to nie pomoże.
Napiszę tylko tyle: WOW!!! SUPER!!!:)
Zostalo jeszcze cos dla mnie??takie rozyczki robila moja babcia…ja jeszcze nigdy nie robilam,kiedys chyba faworki zrobilam…piekne sa.
Ile różyczek! Jak w ogródku 🙂
Pyszna, karnawałowa klasyka
oo to zalapalam sie na pysznosci:):)bardzo mi milo Paulo poznac:):)
Those cookies are beautiful!
Mmmmmniam… Wyglądają pysznie! 🙂
Robiłam kiedyś:) Super wyglądają
Słodkie, kulinarne dzieła sztuki. 🙂
Mniam. Uwielbiam wszystkie, tego typu desery (bo nie wiem czy słowo wypieki jest tu odpowiednie :)) Twoje róże wyglądają nieziemsko.
smakowicie wygląda
zakochałam się w tych różach. wolałabym nawet dostać takie zamiast prawdziwych 🙂
Sto lat nie robiłam tych różyczek! Pyszne są 🙂
pozdrawiam!
Delizioso il tuo blog, ciao
Śliczne Ci wyszły! też lubię róże karnawałowe, a dawno już ich nie robiłam:)
wow, super sprawa!
fajne te różyczki
Oh my, so delicious looking! I'll have to translate this recipe! 🙂
Czym mogę zastąpić spirytus? Bo ja niepełnoletnia i jak wypalę do rodziców, że proszę ich o spirytus to nie będzie dobrze !
Pozdrawiam:)
dream-about-muffins, przeczytaj jeszcze raz tego posta. Jednak tym razem trochę dokładniej :>
U mnie lista planowanych karnawałowych słodkości się wydłuża. Coś smażonego być musi! Twoje róże prezentują się okazale, och ślinka cieknie.. Pozdrawiam serdecznie!
Uwielbiam, cudowny przysmak, świetnie Ci wyszły, będę musiała wziąć się do pracy, zakasać rękawy upiec sobie taką pychotę ….
Bardzo dekoracyjne – prawdziwa ozdoba karnawałowego stołu 🙂
mniam, u mnie były wczoraj na blogu, a objadaliśmy się kilka dni temu. Pycha są…Pozdrawiam
smakowicie wygladaja, mam ochote jedna chapsnąć :Q