Hot dogi mogę jeść pod każdą postacią i uwielbiam z nimi eksperymentować. Co więcej, zazwyczaj nie poprzestaję na jednym. Tym bardziej, kiedy są tak smaczne jak te. Awokado podane na ostro to świetny pomysł, szczególnie, gdy towarzyszą mu sojowe parówki, pomidorki cherry i pikantny ketchup. Idealny comfort food przygotowany w myśl, aby dobrze zjeść, ale się nie narobić 🙂
Składniki na przygotowanie hot doga:
- 1 podłużna bułka
- pikantny ketchup
- 1 parówka
- 1/2 awokado
- 1 mała cebula
- pieprz
- sól
- 1 patyczek do szaszłyków
- tofu naturalne
- 3 pomidorki cherry
Bułkę przekrój i polej jej wnętrze ketchupem. Parówki zalej wrzątkiem i pozostaw w nim na ok 5 minut. Po upływie tego czasu odcedź je i włóż do bułki. Awokado obierz i zblenderuj z dodatkiem cebuli, pieprzu oraz soli. Nałóż je na bułkę. Na patyczek nabij na przemian pokrojone w kostkę tofu i pomidorki. Całość włóż na 5 min do piekarnika i zapiekaj w 190C.
Sugestie: Do masy z awokado możesz również dodać drobno pokrojoną czerwoną paprykę lub inne warzywa, które lubisz.
Inne propozycje na wykorzystanie parówek znajdziesz w poście:
no tak kolorowego hot doga to jeszcze nie widziałam x))
Hot-dogi przepiękne:)
wegetariańskie.
ale za to o wiele lepsze od tych naszych, dla mięsożerców.
eee, chyba się przerzucę na wege-styl xd
Ale kolorowo! Hod-dogi w wersji wege? Muszą być niezłe 😉
najładniejsze hotdogi jakie widziałam 🙂 bardzo estetycznie podane, lubię 🙂
U Ciebie jak zwykle kolorowo i optymistycznie.
sposób podania całkiem niezwykły.
O! To trzeba wypróbować! Dzięki za pomysł!
świetne te hot dogi. spróbuję niebawem na kolację dzieciakom podać, myślę, że będą zachwycone 🙂
Nie no, te hot-dogi to chyba specjalnie na mnie czekają 🙂
pyszności 🙂
Ja niestety nie mogę jeść sojowych produktów, ale nacieszyć oczy widokiem takich hot-dogów mogę jak najbardziej. Wyglądają pięknie.
your blog is always filled with lovely food porn the whole timmeee !!
this sammies looks good 🙂
Łał, na prawdę pomysłowe i bardzo zdrowe 🙂
Bardzo lubię takie domowe hod dogi, choć moje nigdy nie sa takie ładne
fajny pomysl na hot dogi z dodatkiem awokado:)
Szkoda, że takich fajnych sojowych alternatyw dla hot doga nie można znaleźć na mieście nigdy 🙂
Jej!!!jakie apetyczne!!kolorowe,cudne, a to mozna rzec ,,tylko,,hot-dogi…sojowych parówek jeszcze nie jadlam :(musze poszukac u siebie.
heh a ja myślałam, że to sałata (zanim notkę przeczytała) 🙂
awokado jest super! uwielbiam guacamole, a w lutowej 'kuchni' jest też kilka fajnych pomysłów na jego wykorzystanie.
pozdrawiam!
Super! Avocado, tofu i sojowe parówki – uwielbiam, więc na pewno spróbuję i dam znać! Pozdrawiam! 🙂
Smacznie, zdrowo, kolorowo. Jeszcze pieczywo zmieniłabym na pełnoziarniste 🙂
Muszę Ci wyznać, że za Twoją sprawą (tak, tak, właśnie za Twoją) skusiłam się ostatnio na zakup sojowych parówek. Byłam pewna obaw i nieufności, a okazało się, że są bajecznie pyszne! Na ten moment testowałam tylko jednego producenta i chyba na długo pozostanę im wierna ;-)))
właśnie na jutrzejsze śniadanie mam w planach uraczyć się nimi w towarzystwie tostów z rukolowym pesto 😉
Do tofu jeszcze się nie przekonałam, ale to pewnie kwestia czasu, a gdy to się już stanie… zaserwuję sobie takiego wypasionego hot-doga!
jak Ty to robisz że nawet parówki wyglądaja u ciebie mega apetycznie? podziwiam i ściskam serdecznie
Wieki całe nie jadłam hot dogów. No a takiego kolorowego to już chyba nigdy
mmm, jakie kolorowe hot dogi! i to awokado… muszą być pyszne!
Koniecznie musze sprobowac… uwielbiam awokado a z parowkami jeszcze nigdy nie jadlam :))
bardzo smakowite te hot dogi i do tego ta pasta z avocado:)
cudny ten hot-dog, za taki oddałabym wiele 🙂
Sojowe parówki są super! 🙂 Ale zdrowy przepis, fajne fajne!
O, chętnie bym takiej wersji spróbowała. Nie jem mięsa, dlatego tym bardziej 🙂
Zrobiłem jak w przepisie, hot-dog nawet ok w smaku, tylko trochę trudno było pogryźć ten patyk na który nadziałem pomidory i ser.