Zauważyłam, że zarówno kulinarne akcje, jak i przejściowy deficyt w lodówce, powodują u mnie zwiększony stopień mobilizacji oraz kreatywności. Tym razem akcja o nazwie „Śniadanie Majowe” zaowocowała balonowym sercem z parówki 🙂 Tak wiem, brzmi kretyńsko, ale zapewniam, że smak i wygląd rekompensują trywialną nazwę. Zresztą, sami nazwijcie sobie to śniadanie, jak chcecie, a przekonacie się, że nie żartowałam 🙂
Składniki na 2 porcje:
- 150g twarożku
- 2 łyżki śmietany
- 4 łyżki ketchupu
- 8 plasterków salami
- pieprz
- sól
- bułka
- 2 długie parówki
- 2 wykałaczki
- 1 jajko
Do dekoracji:
- ketchup
- 10 kuleczek groszku konserwowego
- 6 plasterków salami
- 2 listki sałaty
Twarożek rozrób w miseczce ze śmietaną, ketchupem, pokrojonymi plasterkami salami, pieprzem oraz solą. Posmaruj nim obie połówki bułki i udekoruj ketchupem oraz kuleczką groszku.
Parówki przekrój wzdłuż, ale nie do końca. Odwiń boki na zewnątrz, łącząc ich końce wykałaczką. Serduszka ułóż na rozgrzanej patelni i wylej do ich środka roztrzepane jajko. Smaż na małym ogniu pod przykryciem, do czasu, gdy jajko w śroku się zetnie. Gotowe serduszko wyzwól delikatnie z wykałaczkowego zatrzasku, udekoruj i podawaj.
Sugestie: Jeżeli parówki są naprawdę długie, a jajko masz niewielkie, możesz wylać go wewnątrz serduszek bez roztrzepywania (jak sadzone).
Smacznego!
Muszę przyznać, ze bardzo kreatywne, bardzo 🙂 Fajowy balonik 🙂
Urocze.. i takie pomysłowe..
patrzy sie na talerzyk i uśmiech 🙂
Ooo! jaki świetny pomysł :))
Te serduszka wygladaja rewelacyjnie! Jakie to cudenka mozna zrobic ze zwyklej parowki… :))
wiesz co, mam w domu dziecko, ktore nic nie je (przestalo w pewnym momencie). Mylisz, ze posilek zainteresowalby ja bardziej, gdybym przyrzadzila serce albo kanapke-gwiazde ?
Magda jestem tego w 100% pewna, bo pomimo tego, iż aktualnie mam 22 lata, to nadal posiłki, które zostały podane z fantazją zdecydowanie bardziej mi smakują 🙂 zawsze zwracam uwagę na wizualną stronę potraw 🙂
Poza tym możesz równiez spróbować podawać dziecku posiłki złożone ze składkików, które są zgodne z jego grupą krwi (w necie jest dużo materiałów). Piszę o tym dlatego, ponieważ z reguły ludzi "ciągnie" do tych korzystnych i wybranych dla nich składników.
Piękne śniadanko! Aż się buzia do niego śmieje 🙂
świetny pomysł! idelany dla niejadków 😉
ale fajny pomysl!
Takie proste, a takie niesamowite.. 🙂
Po prostu niesamowite, trzeba być naprawdę kreatywnym żeby coś takiego stworzyć 🙂
ojej jakie fajne, szczególnie dla dzieciaków ;))
Kiedys natrafilam na podobny przepis i tez zamierzam wyprobowac 🙂
Swietne te Twoje sniadanko 🙂
This is beautiful!!!
świetne, pomysłowe, super:)
Świetny pomysł! Chyba nie ma dzieciaka, które by się nie skusiło 🙂
Muszę skopiować pomysł. Moje dzieciaki od czasu do czasu życzą sobie parówki, a takie myślę, że by się im spodobały.
Genialny pomysł. Już mnie męczą zwykłe śniadania, a to jest coś! Na pewno wypróbuję 🙂
ale dawno parówek nie jadłam! jutro muszę się udać do jakiegoś dobrego mięsnego 😉
To wygląda obłędnie ;)) Takie studenckie śniadanie ale podana w niezwykle piękny sposób 🙂 Paróweczki są oszałamiające!
.mój Boże, że ja na to nie wpadłam w czasie Walentynek! Mój Łasuch jest przyczajonym amatorem parówek, oniemiałby z wrażenia, jak i ja teraz oniemiałam 🙂 wielkie brawo za pomysł! Pozdrawiam! :]
Ale super jedzonko!!! Zauroczyłaś mnie tym serduchem:))
pieknie to wyglada i nawet bym nie pomyslala ze to parowka..
Rozbawiłaś mnie nazwą. A potem zobaczyłam zdjęcie – kurcze, REWELACJA! W życiu bym nie wpadła na to, że parówkę można tak podać O.o
Twoja pomysłowość robi wrażenie. Parówki jadam bardzo rzadko, ale jedynie z rozsądku, bo prawda jest taka, że mimo okropnych rzeczy, które można wyczytać na ich temat, naprawdę je lubię i przy najbliższej okazji, chociażby z ciekawości, wypróbuję, czy to się naprawdę da zrobić.
genialne !
nie wiem dlaczego ale jak spojrzałam pierwszy raz na tytuł to przeczytałam "bananowe" zamiast "balonowe" i się zdziwiłam na połączenie parówki z bananem 😉 hi hi ale pomysł bardzo fajny i śliczne te baloniki parówkowe 🙂
masakra, ale takasympatyczna:))))
Widziałem już takie parówki, ale trzeba przyznać, ze Twoja wersja jest z nich wszystkich najbardziej dopracowana;-) Urocza jest tak kokardka;-)
Mamy taki sam kubek z łyżeczką jak tylko w motywy oliwkowe;-)
parówko-jajeczne serce jest świetnym pomysłem 😀 Na pewno każdy niejadek się nim zachwyci. Chociaż pewnie gdybym mężowi zaserwowała takie śniadanie cieszyłby się jak dziecko 😀
Jest pora na kolacje, ale jakbym chciala zjeśc teraz takie śniadanie… PIEKNE!!! :))))
Muszę przyznać, że parówek szczerze nie cierpię. Ale pomysł…chapeau bas!
Waw! świetny pomysł!!!:) dzisiaj na śniadanie miałam parówki, ale takie zwykłe;)
koncepcja bardzo słuszna;) w najbliższym czasie pozwolę sobie pomysł wykorzystać i zaserwuję takie paróweczki mojemu Lubemu na śniadanie urodzinowe
REWELACJA , aż mnie zatkało!!pomysł na niedziele sniadanko idealny!!
medal za pomysł!!
pozdrawiam
Una colazione che ti mette di buon umore ^_^ brava! Lieta di far parte dei tuoi sostenitori 😉
This is SO clever! I love it! May I ask what you sealed the ends of the sausage with please?
Jakie to jest po prostu wszystko piękne. Wszystko!
Mimo wysiłków, jajo uparcie wychlapuje się z parówki…
A.