Podczas sprawdzania szafek przed wyjazdem na święta do domu okazało się, że mamy kilka marchewek, które trzeba było spożytkować, aby się nie zepsuły, ponieważ wyrzucanie jedzenia nie leży w naszym zwyczaju. Burza mózgów i decyzja podjęta. Robię konfiturę z marchewek. A żeby nie marnować też cytryn i pomarańczy smętnie leżących na parapecie i punktowo ożywiających szarugę za oknem, toteż powstała wersja marchewkowo – pomarańczowa. W trakcie zawziętego mieszania i podziwiania intensywnie pomarańczowego koloru tworzącej się konfitury, pod wpływem chwili sypnęłam też trochę czarnuszki dla kontrastu i podkręcenia smaku swoją pieprzną nutką. To było dobre posunięcie. W konsekwencji moich eksperymentalnych działań powstała konfitura, która sprawdzi się w połączeniu chociażby z filetami z indyka, dodatkiem do kremowych serów, czy wędlin.
- 6 marchewek
- sok wyciśnięty z dwóch pomarańczy
- sok wyciśnięty z jednej cytryny
- 5 łyżek cukru
- 1/2 łyżeczki imbiru
- 1/2 łyżeczki czarnuszki
- 3 łyżki żelatyny
bardzo fajny pomysł !
Piękny kolor!
Super pomysł i bardzo energetyczny kolor 🙂
fajny ma kolor
Marchewkowo-pomarańczową marmoladę znam.Ale zaintrygowała mnie czarnuszka. Ma dość charakterystyczny smak i bardzo jestem ciekawa,jak smakuje w dżemie???
brzmi naprawdę smakowicie! Zapisuję do wypróbowania:) Pzdr Aniado
cudo !!! Jestem ciekawa jak smakuje 😛
Jaki super kolor ma ta konfiturka! :))
Pozdrowienia:)
No no.. Kolor naprawdę obłędny. No i zawsze bardzo podobała mi się taka 'spontaniczna' kuchnia:)))
Ty to masz pomysły 🙂
rzeczywiście fajnie musi smakować z serem.
samo zdrowie ,duzo witamin,ktore sa nam teraz tak bardzo potrzebne…kolor powalajacy!!
bardzo fajny pomysł z tą czarnuszką 🙂
super przepis. W sumie wszystkie składniki są 😉 więc trzeba robić
Happy New Year ♥
Moltissimi Auguri
per uno splendido 2011
świetny przepis,ciekawe jakby smakowała jako smarowidło do chlebka:)czarnuszka wygląda ślicznie w towarzystwie intensywnego pomarańczu:)
pozdrowienia noworoczne
J.
Kolejny zaskakujący pomysł. Pozdrawiam w Nowym Roku!
bardzo smakowita konfiturka:) a ten kolorek super:)
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!
Pomysł rewelacyjny. Jutro chyba kupię zapas karoty i cytrusów. Czarnuszka już jest na stanie 🙂
Rewelacja.
Jak ja uwielbiam czarnuszkę….
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Super konfiutrka a do tego ten kolor 🙂
What a special jam! Great!
cudowne kolorki, czarnuszka pięknie kontrastuje 🙂
super pomysł 🙂
wszystkiego dobrego w Nowym Roku 🙂
niezwykle intrygująca…
ma taki zabójczy kolor.
Co za kolor, aż kipi energią!
Jedyne słowa, jakie przychodzą mi na myśl na temat tej konfitury, to "ciekawa" i "niecodzienna". Chętnie bym jej spróbowała!
Thank you very much! It was nice you like it!
ADOREI
Lili
Wow, brzmi odlotowo 🙂 Jak się ma w tym czarnuszka, nie kłuje?
POzdrawiam, Paula!
Aniu, czarnuszka nic a nic nie przeszkadza w tej konfiturce i wcale nie kłuje 🙂
no o takiej konfiturze jeszcze nie słyszałam, ale człowiek się całe życie uczy, jak to dobrze że istnieją blogi, już sobie wyobrażam jak twoja konfitura smakuje z pieczonym mięskiem
Super kolorek. A czarnuszka wygląda dość intrygująco w tym pomorańczowym towarzystwie ;]
Ja nie znam się dobrze na kuchni, ale kolor, akcent czarnuszkowy – piekne! Piękny blog i dziekuję za miłe słowa:-)
chętnie bym wypróbowała, ale nie jem nic pochodzenia zwierzęcego.. myślisz, że mogę zrezygnować z żelatyny i wyjdzie? 🙂
Żelatynę zastąp agar agar – do znalezienia w sieci lub ewentualnie w niektórych sklepach z kuchniami świata 🙂
[…] propozycje na smakołyki zamknięte w słoikach wraz z poradami znajdziesz w poście: – Konfitura Marchewkowo – Pomarańczowa z Czarnuszką, – Masło Orzechowe jak Snickers, – Sos Karmelowy, […]
[…] propozycje na smakołyki zamknięte w słoikach wraz z poradami znajdziesz w poście: – Konfitura Marchewkowo – Pomarańczowa z Czarnuszką, – Masło Orzechowe jak Snickers, – Sos Karmelowy, […]