Po raz pierwszy zrobiłam pierogi gotowane na parze i jestem zachwycona! Według mnie są znacznie delikatniejsze i lżejsze, ale równie sycące, jak tradycyjne. Od razu uprzedzam, że przy dobrej organizacji te pierogi wcale nie są takie czasochłonne jakby to mogło się wydawać. Zrobisz je w prawie takim samym czasie, jak pierogi w standardowych kształtach. I akurat w tym wypadku „prawie” robi znikomą różnicę. Zrobiłam je w dwóch wersjach kolorystycznych, ponieważ kiedy zaczęłam je lepić zdałam sobie sprawę, że przypominają czterolistne koniczynki. A z racji tego, że szpinaku akurat nie miałam, to użyłam zielonego barwnika. W głównej kieszonce było słodkie nadzienie z białego sera, natomiast do czterech pozostałych poupychałam: a) marchewkę, czarne oliwki, groszek/twaróg, ser żółty b) wiórki kokosowe, suszone kwiaty chabrów, rodzynki, różowy lukier. Początkowo może się wydawać zbyt duży misz-masz ale zapewniam, że smaki doskonale ze sobą współgrają, nawzajem się dopełniając! Zresztą, niech zdjęcia mówią same za siebie…
Składniki na ciasto na ok 30 – 40 pierożków:
- 300g mąki pszennej
- 250ml wrzątku
- do wersji zielonej: odrobina zielonego barwnika spożywczego
- 180-200g sera białego
- 2 łyżki cukru
- 1 marchewka
- kilka czarnych oliwek
- kilka łyżek twarogu / mała puszka groszku konserwowego
- kilka łyżek pokrojonego w drobną kostkę sera żółtego
- kilka łyżek wiórek kokosowych
- gotowy różowy lukier
- kilka łyżek rodzynek
- kilka łyżek suszonych kwiatów chabrów
ciekawie wyglądają 🙂
Podziwiam za kreatywność. Bardzo interesujące…
wow, ale fajne 🙂
Intrygujące:)
Nie no chylę czoła przed Twoim talentem. To co potrafisz wyczarować z jedzeniem i podaniem go w estetyczny sposób to mało kto potrafi. Jestem pod wielkim wrażeniem !!! Szkoda, że tylko oczami mogę ich skosztować
Tyle pracy ale pewnie efekt końcowy doskonały 🙂
ale kolorystyczny szał! super 🙂
nawet pierogi u Ciebie są niesamowite…jesli smakuja tak, jak wygladaja, to warte sa kazdego czasu.
te zielone kieszonki mi się podobają:)
Ale pomysłowo i jak kolorowo, super ;]
Powinni się Tobą zainteresować jacyś wpływowi kreatorzy i dizajnerzy 🙂
ojej ile z tym zabawy, ale za to efekt oszałamiający!!!
Trzeba się z tym nieco pobawić, ale wyglądają tak cudnie, ze na pewno warto! Takie małe kolorowe kwiatuszki!
w 100% zgadzam się z mamamarzynią. Pierogi wyglądają świetnie – jak zawsze wszystko u Ciebie 🙂
Jak pięknie wyglądają.
Wyglądają przeciekawie. Niesamowity pomysł z tymi warzywkami nie w ale na pierożkach 🙂
Absolutnie ciekawe! Ślicznie wyglądają z tymi kieszonkami. Fajne to bambusowe naczynko do gotowania na parze 🙂
no ty to masz pomysły!!! świetnie to wygląda 🙂 pozdrawiam
niezwykłe.
Niesamowite! Szkoda, że przez monitor nie można ich spróbować 🙂
cudowne !!!
Te zielone są prześliczne!
Jesteś atomową bombą promieniującą kreatywnością.
Wow, wow, wow! Those look beautiful! I made something similar 1.5 years ago, the Chinese version.
Toż to małe dzieła sztuki!
Tym daniem przerosłaś samą siebie – jestem zachwycona.:)
Cudne Paulo, cudne 🙂
Są niesamowite! Paula, masz wspaniałe pomysły. NO, nie mogę sie nachwalić.
Super!:)
Adorei, são para comer com os olhos também.
Abraços
Paula, Ty to jestes pomyslowa kobieta:) a pierozki z kieszonkami wygladaja cudnie:)
Są przecudne! Nie mogę przestać się zachwycać!
wow! pierwszy raz tak bardzo zachwycam się wyglądem pierogów! 🙂
cudne są!
prezentują się cudownie:)
wow!this looks great. i like dumplings, and this is something new. i like it!
Świetny pomysł!
http://www.przysmakiewy.pl
Ależ to pomysłowe i apetyczne. Cudeńka po prostu
http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/
[…] i pastą sezamową. Kwaśny twaróg, słodki sezam- to naprawdę smaczne! Przepis pochodzi stąd KLIK Składniki na 15 […]
[…] i pastą sezamową. Kwaśny twaróg, słodki sezam- to naprawdę smaczne! Przepis pochodzi stąd KLIK Składniki na 15 […]