Chrupki w czekoladzie to bezsprzecznie mój smak dzieciństwa. Uwielbiałam je i do tej pory chętnie bym je pałaszowała w wersji kupnej, gdyby: a) nie były tak koszmarnie trudno dostępne (widzę je gdzieś przypadkowo raz na kilka lat dosłownie), b) polewa, którą są zwykle oblane nie smakowała jak jakiś produkt czekopodobny (wydaje mi się, że dawniej, w dzieciństwie czekolada smakowała jak smakować powinna, a nie tak jak teraz na tych chrupkach…). Stąd też zdecydowanie wolę wersję domową.
Składniki:
- chrupki kukurydziane
- czekolada mleczna
Pokrojone na mniejsze kawałki chrupki zanurz w roztopionej w kąpieli wodnej czekoladzie. Pozostaw do zastygnięcia w temperaturze pokojowej (lub szybciej w lodówce) na powierzchni pokrytej papierem do pieczenia i już.
Sugestie: Użyj ulubionej czekolady. Możesz ją zastąpić polewą czekoladową.
Wersja light: Użyj czekolady z obniżoną zawartością tłuszczu lub zrób polewę czekoladową na bazie ksylitolu.