Ostatnio, gdy już całkowicie pogodziłam się z myślą, że rabarbar znajdę gdzieś dopiero za rok zupełnie przypadkiem natrafiłam na niego w pobliskim warzywniaku. W tej samej chwili automatycznie przyszła mi na myśl złocista i chrupiąca kruszonka skrywająca pod sobą gorące nadzienie z delikatnie kwaśnego rabarbaru. Sama się sobie dziwię, że podczas tych upałów chciałam spałaszować ten deser koniecznie na ciepło, skoro w całkowicie ostudzonej wersji smakuje równie pysznie – ale co tam! – koniec końców zrobiłam go rozpływając się w przyjemności przy każdej łyżeczce.
Składniki na kruszonkę (ok 4 porcje):
- 300 g mąki pszennej
- 150 g cukru
- 200 g masła
Wszystkie składniki połącz ze sobą.
Składniki na nadzienie (ok 4 porcje):
- 500 g rabarbaru
- 200 g cukru
- 1/2 łyżeczki cynamonu
Dodatkowo:
- masło do natłuszczenia foremek
Obrany rabarbar pokrój na mniejsze kawałki. Wymieszaj je z cukrem i cynamonem. Nadzienie przełóż do natłuszczonych foremek do zapiekania. Przykryj je przygotowaną kruszonką. Piecz w 180C przez ok 40-50 minut do czasu, aż całość będzie apetycznie złocista, przyrumieniona i delikatnie chrupiąca.
Sugestie: Zamiast cynamonu użyj kardamonu lub ziarenek/ekstraktu wanilii. Możesz też zupełnie z niego zrezygnować.
Wersja light: Zmniejsz ilość cukru, zastąp go cukrem trzcinowym, stewią w proszku lub ksylitolem. Kruszonkę przygotuj całkowicie lub częściowo z mąki ciemnej, np. żytniej.