Dawniej bardzo nie lubiłam chałwy. Kiedy widziałam jak mama z ciocią się nią zajadają to aż mnie mdliło od wyobrażenia sobie tego smaku. Z czasem jednak przekonałam się do niej i raz na jakiś czas z chęcią zjadałam kilka łyżeczek. Lubiłam szczególnie te w metalowych puszkach. Ostatnio, gdy natknęłam się w sklepie na opakowanie sezamu postanowiłam, że zrobię chałwę sama. Stwierdziłam, że posłużę się metodą analogiczną, jak w przypadku przygotowywania domowego masła orzechowego. I wiecie co? Zadziałało! Gdy M. wziął słoiczek do pracy, to koleżanka, która deklarowała, że chałwy nie lubi zjadła całe pół – to chyba najlepszy dowód na to, że ta chałwa wcale taka zła nie jest 🙂
- 500g sezamu
- 1/2 szkl cukru
- 1-2 łyżek oleju ryżowego
Ziarna sezamu wraz z cukrem zblenduj na najwyższych obrotach do czasu, aż masa będzie lepka. Dodaj olej ryżowy i ponownie zblenduj całość na jednolitą masę. Przełóż do słoiczków i gotowe!
ja polubiłam chałwę od czasu zrobienia mazurka z masą chałwową <3 a teraz znów pewnie na wielkanoc zrobię!:)
łatwo, smacznie i przyjemnie. ja do połowy dodałabym czekoladą bo lubię taką zebrową chałwę, jako szaleństwo do utuczenia kupuję czasem jeszcze taką z orzechami. Blender jako podstawowy sprzęt w kuchni mieszka i będzie musiał znowu pracować.
Gratuluje zwycięzcą
Mój projekt był smaczny ale nie tak uroczy jak wasze inspiracje.
Ale prosto się ja robi;) Muszę wypróbować;)
bardzo bardzo bardzo fajne!! z pewnością spróbuję!!
O mamusiu! To już chyba wszystko czego mi brakuje w Danii mogę sobie zrobić! też kiedyś nie lubiłam, jako dziecko, aż kiedys kolega poczestował mnie chałwą bułgarską, przywieziona z dalekiej podróży… i już wiem że chałwą się delektuje, a nie pożera i chyba to przychodzi z wiekiem, bo nie znam dziecka które lubiłoby chałwę. Pozdrawiam!
uwielbiam chałwę, chyba postawię na taką domową, co na chlebek będzie można wrzucić 😉
I zapraszam do czekoladowego wyznania – szczegóły u mnie :))
Chałwę chętnie wypróbuję ale myślę,że nie powinnaś reklamować chałwy z brązowym cukrem jako "light" gdyż to nie prawda.Z założenia produkty light to takie,które maja zredukowaną wartość kaloryczna względem tradycyjnych o min.30 %.CUkier brazowy mimo,że może ciut zdrowszy od białego, dietetyczny raczej nie jest:)Proponuję zastąpienie go np.syropem z agawy.
Kaloryczna propozycja, ale ja nie mogłabym się jej oprzeć.
Dziękuję raz jeszcze za ten konkurs i wygraną :)Teraz za pomocą dodatkowych ozdób moje boxy będą jeszcze piękniejsze
Pozdrawiam
Joanna
http://www.kulinarne-smaki.blogspot.com
Też jako dziecko nie przepadałam za chałwą, tak samo za krówkami. Ale chyba z tego względu, że jako łasuch tych słodyczy nie mogłam zbyt dużo zjeść naraz 😛 a chciałabym :P. A teraz mimo, że lubię to i tak zjem max 1 krówkę i podgryzę trochę chałwy Lubemu gdy on ją wcina.
Gratulacje dla zwyciężczyń konkursu. Wasze benta wyglądają zabójczo. Dobrze, że nie zdążyłam wziąć udziału bo nie miałabym z takimi cudami szans 😉
Aha gdzie ja mam głowę?! Przepis oczywiście super i chałwa fajnie wygląda. Taka wilgotna a nie sucha i krusząca się jak te ze sklepu.
mniam! Jak się podpraży sezam, to wychodzi taka ciemniejsza, robiłam taką pastę sezamową właśnie na kanapkę 🙂
Twój przepis jest prosty i zdjęcia przepyszne 🙂
Gdyby nie to, że muszę leżeć w łóżku, bo miałam wypadek, to już bym była w kuchni, robiła chałwę i wyjadała ze słoiczka.
Pozdrawiam
faktycznie, ekspresowo:)
Super, nawet nie myślałem, że można sobie samemu chałwę zrobić, wydawało mi się że to jakiś tam skomplikowany proces, a tu proszę! Przetestuję na 100%
A ja chałwę zrobiłam na bazie miodu, a nie oleju. Z podprażonego niełuszczonego sezamu. Wyszła też genialna i na pewno już żadnej sklepowej nie zjem:)
Pozdrawiam!
i kto by pomyslal, ze to jest takie proste, a zarazem pyszne:)
Podobną chałwę przywieźli mi Rodzice z Egiptu! Bardzo nam smakowała! Z radością odtworzę ten smak w domu:)
Super przepis, nigdy nie myślałem o robieniu chałwy w domu 🙂
Witam, z wielką przyjemnością zaglądam na ten blog i duuużo się uczę. Ta chałwa wygląda cudownie, tylko nie mam pojęcia gdzie kupuje sie sezam na nią. To są luźne ziarna w opakowaniu czy jakoś inaczej? Przepraszam za infantylne pytanie, ale naprawdę nie widziałam w sklepach sezamu w innej formie niż sezamki. Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź 🙂
I will dafinitely have that.
Ale to musi być pyszne!
Nasze dwie wybitnie małoletnie córki (niespełna dwa i niespełna cztery lata) uwielbiają chałwę, więc to że "dzieci nie lubią" to nie prawda absolutna;)
[…] kolorem, ale również smak nie pozostaje w tyle. Są delikatnie orzechowe, trochę przypominają chałwę, więc jej miłośnicy powinni być ukontentowani. Jeśli chcecie zaskoczyć przyjaciół to lody z […]
[…] Składniki na domową chałwę: […]