Siedzę i myślę sobie, że steki nie są wcale zarezerwowane tak całkiem dla mężczyzn. Mam wrażenie, że gdy mowa o steku, to jednocześnie mowa o facecie. Sama bardzo je lubię z zastrzeżeniem, że w moim przypadku o wyciekającej z nich krwi nie może być mowy. Nawet szeptem. Dzisiejszy stek jest mięsisty, ale zarazem delikatny. Jędrny i soczysty. Z miękką gruszką, ostrym pieprzem i przepyszną pikantną oliwą pachnącą i smakującą czosnkiem oraz chilli. Idealny dla kobiety i dla mężczyzny.
Składniki na przyrządzenie mięsa na 1 porcję:
- 1 gruby plaster schabu wołowego bez kości
- 2 łyżki oliwy z dodatkiem chilli i czosnku
- czarny pieprz
Mięso posmaruj oliwą, obsyp pieprzem i pozostaw w lodówce na godzinę. Po upływie tego czasu wyłóż je na rozgrzany grill i grilluj do momentu, aż osiągnie taki stan, jaki lubisz najbardziej.
Składniki na przyrządzenie gruszki na 1 porcję:
- 1 gruszka
- łyżka soku z cytryny
- 2 łyżki cukru
Dodatkowo:
- garść świeżej rukoli
- świeżo mielony czarny pieprz
Obraną gruszkę włóż do garnka z wodą i gotuj wraz z sokiem z cytryny oraz cukrem do czasu, aż będzie na tyle miękka, że wbicie w nią widelca nie będzie wiązało się z żadnym oporem. Ugotowaną gruszkę odcedź i pokrój jak na zdjęciu. Ułóż ją na ułożonym na świeżej rukoli steku, obsyp świeżo zmielonym pieprzem i podawaj.
Sugestie: Ważne, aby zakupiona gruszka nie była miękka, bo rozpadnie się podczas krojenia. Mięso możesz przyrządzić także na patelni. Jeżeli masz niewiele czasu, mięsa nie musisz wcześniej marynować, tylko od razu po posmarowaniu oliwą wrzucić na grilla.
Wersja light: Zrezygnuj z dodatku cukru do gotowania gruszki. Mięso możesz przyrządzić również w piekarniku.
Mmmm takie połączenia to ja bardzo lubię:)
wow! pięknie podana ta gruszka na steku:))) robi fenomenalne wrażenie:)))
Apetyczne i pięknie podane.
to chyba najpiękniejsza forma podania mięsa jaką kiedykolwiek widziałam!
ależ fantazyjnie wygląda z tą gruszką. Przecudne zdjęcia.
Świetne połączenie i pięknie podane danie;)
Szkoda, że nie wołowy 🙂
Miss, właśnie że wołowy 🙂
O tak to jest jak człowiek nie doczyta. Kolor mnie zmylił, mało czerwone jak na czerwone mięso.
też byłam zdziwiona, ale w sklepie etykietka z nazwą informowała, że to wołowy, więc wolę się tego trzymać, niż zastanawiać co właściwie kupiłam 😛
Love it.
Kurcze jaśniutki jak na wołowinę 🙂 Ale wygląda przepysznie i jest pięknie podany 🙂
takie steki to ja rozumiem! 🙂
ps. Paula, Twoje zdjęcie, z okazji Sama Wiesz Jakiej Akcji 😀 przeurocze! i bardzo żałuję, że jednak nie miałyśmy okazji się spotkać 🙁
Pozdrawiam ciepło!
Proste i cudne, zjadłabym!
to na pewno smaczne danie:)
ależ to piękne
Zdjęcia są obłędne!
zapraszam na natchniona.pl