Wakacje w górach kojarzą mi się przede wszystkim z salamandrami wylegującymi się na jeszcze wilgotnych kamieniach tuż po letnim deszczu. Uwielbiałam ten widok i zawsze fascynowały mnie ich żółto-czarne barwy. Salamandry zawsze wydawały mi się takie dystyngowane, tajemnicze, podczas gdy ich koleżanki – jaszczurki sprawiały wrażenie szalonych. Żółte plamki tych płazów przypominające swoją intensywnością słoneczne cytryny sprawiły, że podczas ich przygotowywania sięgnęłam po ekstrakt cytrynowy, który nadał ciasteczkom wspaniałego smaku i aromatu. Ciasteczka spodobały mi się tak bardzo, że długo zwlekałam zanim zdecydowałam się na odgryzienie jednej z nich ogona mając świadomość, że przecież w tym wypadku już nie odrośnie…
W kolejnym poście spodziewaj się przepisu na spaghetti z kurczakiem i pomidorami!
Składniki na ok 35 cytrynowych ciasteczek:
- 200g miękkiego masła
- 1/2 łyżeczki ekstraktu cytrynowego
- sok wyciśnięty z 1 cytryny
- odrobina kryształków bergamotki
- 115g cukru pudru
- 330g mąki pszennej
Zmiksuj masło z dodatkiem ekstraktu, soku z cytryny i kryształków na puchatą masę. Wsyp cukier i ponownie zmiksuj. Teraz dosyp mąkę i powtórz miksowanie. Gdy ciasto będzie miało już jednolitą strukturę, uformuj je w kulę, zawiń w folię spożywczą i włóż na godzinę do lodówki.
Po godzinie wyjmij ciasto z lodówki i folii, rozwałkuj i wykrawaj z niego dowolne kształty za pomocą foremek do ciasteczek. Przekładaj je na wyłożoną papierem do pieczenia blachę i piecz w 170C przez ok 15 minut.
Składniki na lukier:
- cukier puder
- woda
- czarny barwnik spożywczy
- żółty barwnik spożywczy
Do cukru dodawaj po 1/2 łyżeczki wody i mieszaj do uzyskania pożądanej przez Ciebie konsystencji. Podziel lukier na dwie części. Następnie do każdej z nich dodaj kilka kropel wybranego barwnika i ponownie zamieszaj np. widelcem. Teraz nie pozostaje Ci już nic innego jak zabrać się za dekorowanie ciasteczek 🙂
Sugestie: Możesz użyć swoich ulubionych aromatów i olejków do ciast.
Pytanie: Jak długo trzeba czekać, aż lukier wyschnie?
Odpowiedź: Polecam pozostawić ciasteczka na co najmniej 3 godziny lub na noc w spokoju.
Inne propozycje na ciasteczka cytrynowe wraz z poradami znajdziesz w poście:
– Cytrynowe Ciasteczka z Lukrem,
– Cytrynowe Kokosanki.
prześwietne! naprawdę genialnie wyglądają!
Urocze.
Takie salamandry można polubić 🙂
Świetne !
Salamandry jak żywe ! Bardzo mi się podobają 🙂
Prawdziwe salamandry:)
Ale świetne! Jak prawdziwe. Super ciastka:)
Oszalałam 🙂 Rewelacja 🙂
Wyglądają fantastycznie, rzeczywiście można się zastanawiać czy zjeść kawałek, bo szkoda, ale z drugiej strony cytrynowe ciasteczka muszą być też bardzo smaczne…
Jak Paula coś zrobi to tylko czapki z głów – bombowe 🙂
Wspaniałe! Cytrynowy aromat pasuje do nich idealnie.
Odgryzłabym głowę 😀 i ogon też :D.
ojej , rewelacja , normalnie szok , a te serca na salamandrze to takie no za serce łapiące ,cudo
No i znów czuję się rozłożona na łopatki. Kochana, jesteś mistrzem, zjadłabym nawet płaza twojej produkcji 😀
zawsze lubiłam górskie wędrówki… Ciekawy wstęp, świetnie się czytało 🙂 A ciastka tak piękne, że aż szkoda jeść 😉
Mój syn uwielbia salamandry, a już za kilka dni jedziemy w Bieszczady. Szkoda, że foremka nie dojdzie, bo ciasteczka byłyby jak znalazł na górskie wędrówki.
wow! wyglądają naprawdę genialnie!
o rety ,ja akurat nie gustuję w płazach ale te są urocze i na dodatek do skonsumowania,w górach jest ich bardzo dużo i teraz przy tych ostatnich opadach deszczu spotykam salamandry jak leniwie przechadzają się na spacerek,a w Bieszczadach na pewno będą,pozdrawiam.
ha ha wyglądają świetnie
Świetne 🙂
świetne! 🙂
Nie do wiary , słodkie płazy!
REWELACJA;))) świetne ciacha! Jak żywe..stąd nie wiem, czy nie bałabym się ich jeść;))
ahahahaha świetne! 😀 super wykonanie! prawdziwe salamandry plamiste :D:Dahahaha
Słodziaki 🙂
brrrr.. nie lubię!
ale ciasteczka pomysłowe i świetnie wykonane (:
Paula jesteś genialna i kochana za te cuda kulinarne pozdrawiam
jak zobaczyłam to zdjęcie to wykrzyknęłam – boże, jakie to piękne! cudowne masz foremki do ciastek, a jeszcze tak pięknie ozdobiłaś te ciasteczka. Salamandry jak żywe! też bym się wstrzymywała z odgryzieniem kawałka, ale podobno jaszczurkom ogony odrastają 😉
Pozdrawiam
Monika
http://www.bentopopolsku.blogspot.com
Piękne! Takie ciasteczka wyglądają jak żywe 🙂
Twoja kreatywnosc nie zna konca Paula! I tak trzymac 🙂 p.s. cale szcze scie, ze czarna masa nie jst o smaku lukrecji 😉
genialne ! tak fantastycznie wyglądają, że szkoda byłoby mi jeść 🙂
swietne ciasteczka:)
świetne i bardzo oryginalne 🙂
Przeslodkie sa. Mi by bylo szkoda je zjesc 🙂
ale super 🙂
Oj tak, jak góry to i salamandry. Te Twoje są urocze i zapewne świetnie smakują. 🙂
Cudne!! Przeurocze! Są tak, śliczne, że szkoda bu mi było je zjeść!:)Moja córcia, która uwielbia jaszczurki kazała mi e zrobić natychmiast! Niestety, najpierw muszę zakupić foremki:(
Pozdrawiam
Asiek
Ale super:))
Boże, co też zręczne kuchareczki nie wymyślą…
Super pomyslowe 🙂
Fantastycznie wyglądają, tak sobie pełzną ;]
śliczne 🙂
Jak zawsze u Pauli uroczo 😉 !! Cudne jaszczury!! Uściski 🙂
No jak żywe, na prawdę 🙂
Cudowne.
Śliczne.
Piękne. 🙂
lovely salamander 🙂
Sa przepiekne..tez nie moglabym ich zjesc…bo wygladaja jak zywe.
fantastyczne, jak zywe!:)
Rewelacyjne! Aż szkoda jeść 🙂
przecudne płazy:))) a te serduszkowe plamki są naprawdę urocze:)
Rewelacja 🙂
Śliczne z tym serduszkowym wzorkiem. chanya13
Hahaha, ale masz pomysły:)