Kiedy leży się 24h/dobę w łóżku poparzonym przez słońce, to przygotowana dzień wcześniej kawowa granita staje się świetnym orzeźwieniem rozpalonego ciała…
Składniki na ok 0,5l kawowej granity:
- ok 0,5l wody
- 4 łyżki kawy rozpuszczalnej
- 2 łyżki likieru kawowego
- 8 łyżek cukru
Wszystkie składniki wymieszaj ze sobą, aż do rozpuszczenia. Przelej do formy lub miski i włóż do zamrażarki. Nie mieszaj granity podczas mrożenia. Kiedy granita się zmrozi, rozdrobnij ją widelcem na drobne kryształki lodu i w takiej formie przechowuj w zamrażarce. Przed podaniem znowu rozdrobnij ją widelcem na kryształki (teraz już powinno to pójść znacznie łatwiej).
Do przełożenia kawowej granity:
- kremówka 36%
- cukier puder
W przygotowanych wcześniej pucharkach lub kieliszkach przekładaj gotową granitę warstwą kremówki wymieszaną z cukrem pudrem i podawaj natychmiast.
Sugestie: Gdy pozwolisz, by kawowa granita przełożona kremówką roztopiła się, powstanie pyszna i bardzo maślana kawa mrożona 🙂
Cudowne! Koniecznie do wykonania! 🙂
ja na poparzenia stosowałam maślankę.. ale ta opcja podoba mi się bardziej 😉
wracaj do zdrówka 🙂
Biedna!
A granita bez wątpienia jest świetnym pocieszeniem… ;))
Pozdrawiam!
Oj, poparzenie, to niedobrze 🙁 Zdrowiej!
A taka granita jest pyszna, piłam nie raz,mniam:)
Pozdrowienia:-)
Współczuję poparzenia 🙁
Mam nadzieję, że ta smakowita granita skutecznie umila Ci czas i łagodzi ból 🙂
Pozdrawiam 🙂
Poparzenia nie zazdroszczę. Wiem jak to jest bo też kiedyś miałam:)
A granita pyszna, robiłam w ubiegłym rok, nie wiem dlaczego tylko raz:)
Pozdrawiam:)
Też mam na nią przepis i jakoś nigdy się za nią nie mogę zabrać…
Nie ma to jak dobre lekarstwo. Składniki mam, tylko teraz jakby aura nie ta.
A moja granita właśnie się chłodzi:) Pozdrawiam serdecznie!
no to będę musiała spróbować:)
i napiszę że jadłam coś podobnego w kawiarni, wyglądała równi przepięknie jak twoje:)
mmm, granity są super, zwłaszcza w takie upały:)
That granita looks so refreshing and lovely!
Cheers,
Rosa
Cudowna, muszę zrobić:-)
Mmmm musi mieć przepiękny aromat o smaku nie wspominając:)
ooo kawowo! mam rozumieć ,że to takie lody kawowe? Z pewnością orzeźwiają.
Pozdrawiam
Ania
poparzonym przez słonce mowisz… ja jestem z Ustki a w tym roku ani razu sie nie opalałam i nie bylam na plazy ;] nie powiem jak bardzo blada jestem ;P Boska Granita 🙂
Wiele bym dała by mieć ją tu i teraz w ręce :)))
Wygląda tak pysznie !!!
ta Ola wyżej to ja… ciagle mi sie konta mylą ;/
It's so refreshing! I love coffee too!
Zdecydowanie jest to deser dla mnie 🙂 Kawę uwielbiam od aromatu po smak wszystkiego w czym się znajduje 🙂
Niekoniecnie narzekam na jakieś upały;) ale taka kawowa granita to za mną od dawna chodzie. Bardzo jestem ciekawa jak smakuje:)
też się czaję na taką granitę
twoja wygląda pysznie !
Wygląda bardzo zachęcająco, aż ślinka cieknie:))
chwilkę mnie tutaj nie było a tu tyle nowych smakołyków do wypróbowania 😉
Przepis zachowałam do wykorzystania;) Mniam!
Thank you for visiting my blog. I had to come see yours and I am so glad I did! I love your recipes and your photographs are stunning, both are so colorful! I am going to go make this granita right now!
Bonnie
O.K. 😀 Ładne bransoletki
A.
[…] w Pomarańczowych Miseczkach, – Miętowe Lody z Kawałkami Czekolady, – Kawowa Granita. var pfHeaderImgUrl = '';var pfHeaderTagline = '';var pfdisableClickToDel = 0;var […]