Niezależnie od wieku pewnie wiele z Was zastanawia się jak być pewną siebie lub chociaż czasami myśli, że chciałaby popracować nad swoją pewnością siebie. O tym, w jaki sposób to osiągnąć dowiesz się z tego wpisu, ponieważ mam dla Ciebie sprawdzony, najskuteczniejszy sposób na to jak być pewnym siebie. W dodatku taki, który działa natychmiast.

Jak być pewnym siebie – najskuteczniejszy sposób, który działa natychmiast

Udawaj. 

Tak, doskonale przeczytałaś. Odkąd pamiętam byłam raczej z tych spokojnych, nieśmiałych i wyciszonych osób. Niepytana nie zabierałam głosu na lekcjach, nie wychylałam się ani ociupinkę. Jednocześnie im bardziej stawałam się świadoma tym, bardziej mi to przeszkadzało, ale jakoś nie potrafiłam się przełamać, bo przecież od początku byłam spokojna. Tak było od przedszkola, potem podstawówka, gimnazjum, liceum. 

W końcu pod koniec liceum postanowiłam to zmienić, pracować nad sobą, wziąć się w garść i zawalczyć o to, czego chcę. Stwierdziłam, że najlepszym sposobem będzie moment pójścia na studia, wejścia w nowe grupy, w których zupełnie nikt mnie nie zna i nie wie czy jestem spokojna, czy z tych bardziej szalonych, rozgadanych i pewnych siebie. Poza tym, jak nie teraz to kiedy? Po co miałam dalej to odkładać w nieskończoność i szukać pretekstów by nadal tkwić w maraźmie oraz tłumaczenia siebie przed sobą samą?

Jak stałam się pewną siebie?

Moim postanowieniem od samego początku było zabieranie głosu na każdych zajęciach bez wywoływania mnie do tego przez wykładowcę. Bez względu na to, czy miałam coś sensownego do powiedzenia na temat zajęć, czy jeśli nie miałam żadnego punktu zaczepienia to po prostu pytałam o cokolwiek, wchodziłam w dyskusje i starałam się być aktywna dosłownie na każdych zajęciach.

Mówię Wam, poszło jak z płatka. Stres był zanim to zaczęłam robić, potem po prostu płynęłam z prądem i okazało się to świetną zabawą. Dokładnie tworzyłam sobie to, co chciałam osiągnąć i bez problemu to miałam.  

A wiecie co jest w tym wszystkim najlepsze? Że z czasem zupełnie zapomniałam o swojej nieśmiałości i stałam się osobą bardzo pewną siebie. Jeśli kiedyś zdarzyłoby mi się, że czuję się nieśmiała to wiem, że zawsze, ale to zawsze w tej kwestii mogę zacząć udawać pewną siebie. Chodzi o proste przeprogramowanie. Gdy powtarzasz sobie coś ciągle i ciągle, zachowujesz się w określony sposób to podświadomość nie dostrzega różnicy co jest realne, a co nie i to co myślisz przyjmuje za fakt. Myślałam więc, że jestem pewna siebie i po prostu zachowywałam się jak osoba pewna siebie i przebojowa. Dokładnie to samo radzę Tobie. Udawaj, że jesteś pewna siebie. I uwierz mi, że nikomu nawet nie przejdzie przez myśl, że jesteś wtedy nieśmiała, bo każdy jest zbyt zajęty czubkiem własnego nosa, żeby zastanawiać się nad Twoimi problemami, podczas gdy ma kupę swoich (a nawet jak nie ma to i tak na stówę będzie bardziej przejęty sobą). Spróbuj, kompletnie nic nie tracisz. Trzymam kciuki!

A jak to jest u Ciebie?