Trufle czekoladowe niezmiennie kojarzą mi się z tymi, którymi objadałam się (bez większego opamiętania) podczas pobytu w Belgii. Te, które dziś Ci prezentuję są dla mnie idealne, ponieważ przypominają mi właśnie ten niezapomniany smak i strukturę ulubionych trufli belgijskich – najprostszych, z gorzkim kakao. Są do nich łudząco podobne i M., który podobnie jak ja przepada za belgijskimi stwierdził, że domowe są idealne. Mam nadzieję, że Tobie również posmakują 🙂
Dziś Dzień Kobiet, dlatego też życzę Wam dziewczyny wszystkiego słodkiego, a mężczyznom, którzy jeszcze nie zdążyli zrobić niespodzianki swoim partnerkom proponuję przygotowanie chociażby tych banalnych w wykonaniu trufli lub innej pyszności, którą znajdziecie na podstronie Dzień Kobiet z JMD! 🙂
Składniki na trufle czekoladowe (ok 50-70 szt):
- 200g gęstej kremówki 36%
- 400g czekolady gorzkiej
W kąpieli wodnej podgrzej kremówkę wraz z czekoladą do czasu, aż składniki całkowicie się ze sobą połączą. Gdy tak się stanie masę przełóż na ok 1,5-2h do lodówki. Kiedy masa wyraźnie stężeje formuj z niej w oprószonych gorzkim kakao dłoniach kuleczki, które obtaczaj obficie w kakao i już.
Sugestie: W Belgii trufle tego rodzaju były w nieregularnych kształtach, jednak ja postarałam się wyjątkowo i zrobiłam kuleczki 🙂 Podczas podgrzewania kremówki i czekolady całość mieszaj non-stop.
Wersja light: Żartujesz, prawda? 🙂
Pytanie: Jak sprawić, aby trufle były bardziej kremowe?
Odpowiedź: Zwiększ ilość śmietanki np. o 50-100g więcej, albo zmniejsz ilość czekolady (analogicznie). Ja trzymam się proporcji 2:1 (czekolada:kremówka).
Pytanie: Jak przechowywać trufle?
Odpowiedź: Jeśli chcesz, aby były twardsze przechowuj je w lodówce, a jeśli wolisz bardziej kremowe polecam temperaturę pokojową. Tak, czy siak trufle znikają bardzo szybko, więc dłuższe przechowywanie chyba w tym przypadku nie ma racji bytu 🙂
Pytanie: Jak mogę urozmaicić trufle czekoladowe?
Odpowiedź: Do masy możesz dodać chlust ulubionego alkoholu lub aromatu. Formując trufle możesz też w ich środek wcisnąć np. pistację, malinę, albo gotowe trufle obtoczyć w wiórkach kokosowych, drobno posiekanych orzechach, czy dowolnej innej posypce.
Propozycje m.in. na inne drobiazgi bez pieczenia wraz z poradami znajdziesz na podstronie Party.
Chyba je sobie dziś zrobię i to będzie mój prezent dla siebie z okazji Dnia Kobiet 😀
idealnie zapakować je w piękne pudełeczko z kolorową wstążką i wręczyć jakiejś kobiecie z okazji je święta!
rewelacyjnie wyglądają:)
Czy na blogu pojawią się jeszcze pomysły na kolorowe kanapki? 🙂
Mniam mniam 🙂
mm trufle <3
Mniam. Bardzo lubię trufelki.:)
mmmmmmm ! pysznie wygląda <3