Tarta z jabłkami w kształcie róż powstała, bo w końcu kupiłam sobie formę na tartę taką, jaką chciałam 🙂 Od około roku wiedziałam, że pierwszą jabłkową tartą jaką upiekę w nowej formie będzie właśnie jakaś tarta z pięknymi jabłkowymi różami, której zdjęcie mignęło mi wtedy gdzieś w sieci. Róże z jabłek robi się bardzo prosto, a całość wygląda fenomenalnie.
Aby wypiek był maksymalnie jesienny zarówno do spodu z otrębów oraz do masy budyniowej dodałam sporą ilość cynamonu, który subtelnie zabarwił masę i sprawił, że podczas przygotowywania, pieczenia, a potem jedzenia aromat był absolutnie genialny.
Składniki na spód:
1,5 szkl otrębów
1 łyżeczka cynamonu
ok 80g masła
Otręby i cynamon połącz z roztopionym masłem. Gotową masą wyłóż spód natłuszczonej formy.
Składniki na cynamonową masę budyniową:
ok 1,5 szkl mleka
ok 1/2 szkl cukru
ok 1-2 łyżek cynamonu
1/4 kostki masła
ok 3 łyżki mąki ziemniaczanej
W mleku rozpuść cukier, cynamon oraz masło. Kiedy będzie się już gotować, odlej trochę mleka do kubka i wymieszaj w nim mąkę ziemniaczaną. Teraz wlej z powrotem mleko z mąką do gotującego się mleka i cały czas mieszaj energicznie do czasu, aż masa porządnie zgęstnieje.
Przygotowaną w ten sposób cynamonową masę budyniową wyłóż na cynamonowy spód z otrębów.
Dodatkowo:
ok 3 duże jabłka
szczypta cynamonu
Przy pomocy przyrządu do obierania skórki z warzyw (np. marchewki itp., tzw. obieraczka) wytnij sporą ilość „paseczków” z umytych pod bieżącą wodą jabłek. Paseczki wtykaj w cynamonową masę budyniową formując róże. Następnie całość obsyp szczyptą cynamonu i piecz w 180C przez ok 20 minut do czasu, aż kwiaty ładnie się zarumienią i będą apetycznie złociste, jesienne.
Sugestie: Cynamonowa masa budyniowa konsystencją powinna przypominać bardzo gęsty budyń, więc w razie konieczności dodaj trochę więcej mąki ziemniaczanej lub ewentualnie zwiększ ilość mleka, gdy masa jest przesadnie zbita. Jeśli koniecznie chcesz, jako bazy cynamonowej masy budyniowej możesz użyć budyniu w proszku i rozrobić go w trochę mniejszej ilości mleka, niż zaleca producent. Polecam wybrać kwaśne i twarde jabłka. Całość fajnie wygląda, gdy jabłka mają intensywnie czerwoną skórkę. Podczas formowania poszczególnych kwiatów polecam zacząć od środka danej róży.
Wersja light: Cukier zastąp cukrem trzcinowym, ciemnym cukrem muscovado, stewią w proszku, ksylitolem lub zmniejsz jego ilość.
Wymiary formy: 26cm
Pytanie: Jak przechowywać taką tartę?
Odpowiedź: Tartę z jabłkami i cynamonem przechowuj max 3 dni w lodówce przykrytą folią spożywczą, aby nie przejęła zapachów z innych produktów.
Propozycje na inne wybrane wypieki z jabłkami wraz z poradami znajdziesz w poście:
niską, białą ceramiczną, kiedyś miała fajne Duka, ale czekałam kilka miesięcy, aż znowu rzucą je do swoich sklepów i nic. W końcu znalazłam bardzo podobną w Ikei za mniej niż 30 zł (w Duce kosztowały jakoś 40-60zł) 🙂
Pozwolę sobie dodać coś od siebie- ja piękne, ceramiczne formy kupiłam w Carrefourze, sztuka kosztowała ok. 15 zł 🙂 A na przepis od razu zwróciłam uwagę, wszystko przez te piękne róże <3. Dziękuję za inspirację 🙂
U Ciebie Paula to rewia pomysłów,rewia kolorów,rewia prezentacji zdjęć ,jak Ty to wszystko pięknie masz z organizowane i przemyślane,jestem pod wrażeniem prowadzonego blogu.Gratuluję szczerze.
Jagoda
4 września 2013 14:54
Już czuję zapach cynamonowych róż.Pięknie u ciebie i smacznie.
Wystarczy dodać trochę więcej mleka w razie potrzeby tak jak pisałam w sugestiach 🙂
Anonimowy
5 września 2013 20:09
Tak też zrobiłam za drugim razem. Nie mogłam jednak już zagęscić masy, ponieważ już w kubku wyszła mi sklejona papka:( w garnku niby się zagęsciła, ale z masą grudek, więc do niczego:(
Trochę nie rozumiem przepisu… do pieca wkłada się całość, czyli spód plus masa budyniowa plus różyczki z jabłek, czy tylko same jabłka… Dziwie się trochę, że masę budyniową ma się jeszcze zapiekać… Pozdrawiam!
O to super,a więc w poniedziałek spróbuje mych sił w stworzeniu tej pięknej i na pewno pysznej tarty :)mam nadzieje,że mi wyjdzie. Bardzo dziękuję za odpowiedź 🙂
Upiekłam wczoraj tą tartę i podzielę się pewnymi spostrzeżeniami 🙂 Jeszcze przed pieczeniem przeczytałam komentarze o nieudanym budyniu. Przyznam się miałam pewne obawy czy u mnie budyń wyjdzie. Okazało się, że wyszedł. Zastosowałam się wg miar w przepisie, nic nie zmieniałam. Podczas gotowania mleka odlałam trochę mleka, wymieszałam z mąką ziemniaczaną a następnie wlałam do gorącego mleka. W tym samym momencie na dosłownie 3 sekundy zdjęłam garnek z ognia i energicznie mieszałam. Kluch nie wyszedł, ale na prawdę trzeba mocno mieszać i dokładnie, aby nie było grudek. Potem na jakieś 10 sekund podgotowałam na małym ogniu i również mocno mieszałam.… Czytaj więcej »
zrobiłam na kruchym spodzie bez masła (zamiast tego z jogurtem, więc też zdrowo:)). pysznie wygląda, pysznie pachnie, jak smakuje-dopiero się przekonam, ale nie mam wątpliwości! jedyne na co bym uważała to wspomniane kluchy w budyniu, może lepiej tradycyjnie odlać trochę zimnego mleka i zmieszać z mąką? ja dodałam gorącego i wyszła klucha, ale udało mi się ją rozrzedzić a potem gotowałam na malutkim ogniu i mieszałam trzepaczką (jak do ubijania białek). pozdrawiam!
Jaka forme do tarty polecasz w takim razie? 🙂
niską, białą ceramiczną, kiedyś miała fajne Duka, ale czekałam kilka miesięcy, aż znowu rzucą je do swoich sklepów i nic. W końcu znalazłam bardzo podobną w Ikei za mniej niż 30 zł (w Duce kosztowały jakoś 40-60zł) 🙂
Pozwolę sobie dodać coś od siebie- ja piękne, ceramiczne formy kupiłam w Carrefourze, sztuka kosztowała ok. 15 zł 🙂 A na przepis od razu zwróciłam uwagę, wszystko przez te piękne róże <3. Dziękuję za inspirację 🙂
WOW, genialnie wyglądają.Świetne wykonanie.
Wygląda rewelacyjnie tylko nie przepadam za cynamonem. Czym można by go zastąpić?
Możesz go zastąpić kardamonem lub jeśli lubisz to anyżem 🙂
Śliczne róże:)
ale boskie ! koniecznie do wypróbowania! Nie wiem tylko, jak moja rodzina zareaguje na spod z otrąb.
otrębowy spód możesz zastąpić tradycyjnym kruchym 🙂
U Ciebie Paula to rewia pomysłów,rewia kolorów,rewia prezentacji zdjęć ,jak Ty to wszystko pięknie masz z organizowane i przemyślane,jestem pod wrażeniem prowadzonego blogu.Gratuluję szczerze.
Już czuję zapach cynamonowych róż.Pięknie u ciebie i smacznie.
wygląda pysznie:)
piękna tarta, aż żal ją zjadać 😉
Wspaniała! Wygląda cudownie: )
Jeśli znajdę bezglutenowe otręby to zrobię. Jestem bezglutenowa od jakiegoś czasu.
A róże wyglądają bajecznie!
Miłego, 😉
Wygląda szałowo!
O kurcze wygląda niesamowicie!!
Masa budyniowa nie udała mi się dwukrotnie – na etapie mieszania mleka z mąką w kubku – wyszła gęsta papka, z która nic się nie dało zrobic:/
Wystarczy dodać trochę więcej mleka w razie potrzeby tak jak pisałam w sugestiach 🙂
Tak też zrobiłam za drugim razem. Nie mogłam jednak już zagęscić masy, ponieważ już w kubku wyszła mi sklejona papka:( w garnku niby się zagęsciła, ale z masą grudek, więc do niczego:(
Za każdym razem gdy wchodzę na Twój blog zastanawiam się czy tak smakowite potrawy mogą stać się sztuką… Zdjęcia bardzo pyszne 😉
Trochę nie rozumiem przepisu… do pieca wkłada się całość, czyli spód plus masa budyniowa plus różyczki z jabłek, czy tylko same jabłka… Dziwie się trochę, że masę budyniową ma się jeszcze zapiekać…
Pozdrawiam!
Taia, do piekarnika wsadzasz od razu całość, czyli spód wypełniony budyniem i jabłkami 🙂
Paula,a jaki rodzaj otrębów użyłaś? 🙂
Karolina, użyłam otrębów żytnich, ale tu nie ma wielkiej różnicy, więc możesz użyć dowolnych 🙂
O to super,a więc w poniedziałek spróbuje mych sił w stworzeniu tej pięknej i na pewno pysznej tarty :)mam nadzieje,że mi wyjdzie. Bardzo dziękuję za odpowiedź 🙂
P.S.
Świetny blog 🙂 Pozdrawiam
Upiekłam wczoraj tą tartę i podzielę się pewnymi spostrzeżeniami 🙂 Jeszcze przed pieczeniem przeczytałam komentarze o nieudanym budyniu. Przyznam się miałam pewne obawy czy u mnie budyń wyjdzie. Okazało się, że wyszedł. Zastosowałam się wg miar w przepisie, nic nie zmieniałam. Podczas gotowania mleka odlałam trochę mleka, wymieszałam z mąką ziemniaczaną a następnie wlałam do gorącego mleka. W tym samym momencie na dosłownie 3 sekundy zdjęłam garnek z ognia i energicznie mieszałam. Kluch nie wyszedł, ale na prawdę trzeba mocno mieszać i dokładnie, aby nie było grudek. Potem na jakieś 10 sekund podgotowałam na małym ogniu i również mocno mieszałam.… Czytaj więcej »
Piękne te róże. Dzisiaj zabieram sie za pieczenie tarty, ale na kruchym spodzie, to spróbuję z tymi różami 🙂 Cudnie wyglądają.
zrobiłam na kruchym spodzie bez masła (zamiast tego z jogurtem, więc też zdrowo:)). pysznie wygląda, pysznie pachnie, jak smakuje-dopiero się przekonam, ale nie mam wątpliwości! jedyne na co bym uważała to wspomniane kluchy w budyniu, może lepiej tradycyjnie odlać trochę zimnego mleka i zmieszać z mąką? ja dodałam gorącego i wyszła klucha, ale udało mi się ją rozrzedzić a potem gotowałam na malutkim ogniu i mieszałam trzepaczką (jak do ubijania białek). pozdrawiam!