Jeśli jest coś co należy do moich ulubionych potraw z dzieciństwa to na pewno w czołówce takiej listy znajduje się marchewka z groszkiem. Przepis jest banalnie prosty, a smak niezapomniany. Marchewka z groszkiem pojawiała się w moim rodzinnym domu przede wszystkim jako dodatek do kotletów mielonych. Z ziemniaczkami tworzyła obiad wręcz idealny, którego smak pamiętam do dziś i z chęcią odtwarzam, gdy nachodzi mnie taka ochota.
Składniki na ok 2-4 porcji:
- 1 szkl mrożonej marchewki pokrojonej w kostkę
- 1 szkl mrożonego zielonego groszku
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka mąki
- 3 łyżki gęstej, kwaśnej śmietany
- sól morska do smaku
Warzywa zalej wodą, tak by je przykryła. Gotuj do momentu, aż zmiękną. Dodaj masło, mąkę wymieszaną ze śmietaną oraz sól do smaku. Podgrzewaj jeszcze chwile, aż całość będzie gęsta.
Sugestie: Jeśli chcesz możesz użyć świeżych warzyw – marchewkę wcześniej ugotuj al dente osobno. Ilość śmietany, soli, mąki oraz masła zależy od indywidualnych upodobań.
Wersja light: Użyj śmietany z obniżoną zawartością tłuszczu lub zastąp ją jogurtem naturalnym albo odtłuszczonym mlekiem.
Pytanie: Jak przechowywać taki groszek z marchewką?
Odpowiedź: W pojemniku w lodówce max 3 dni.
Pytanie: Do czego podawać groszek z marchewką?
Odpowiedź: Polecam przede wszystkim do różnego rodzaju mięs (szczególnie drób i inne delikatne mięsa).
Wydrukuj
pięknie podana:) pycha:)
Apetycznie się prezentuje, przypomina mi marchewkę z groszkiem w wykonaniu mojej mamy.
Mam łyżeczki z takim samym wzorem, tylko małe do kawy i są w domu długo, wiem od mamy, że od czasów II-giej wojny światowej, a wyprodukowane pewnie jeszcze wcześniej.
dla mnie taka marchewka z groszkiem była zawsze najgorszą zmorą, ponieważ jako dziecko bardzo jej nie lubiłam. dopiero teraz mogę zdecydowanie zaliczyć ją do moich ulubionych 😀 ja jednak nie dodaję śmietany ;P
Jak byłam dzieckiem to modliłam się, żeby na obiad nie było marchewki z groszkiem 😉 no tak .. nie wiedziałam co dobre. Z czasem się przekonałam, a teraz uwielbiam :)zdjęcia wspaniałe !
pozdrawiam
kami
noteskulinarnyfiga.blogspot.com
Uwielbiam marchewkę z groszkiem, ale ja ją zawsze słodzę cukrem, nigdy nie solę (i nie używam śmietany, ani mąki)! Muszę wypróbować Twoją wersję.
Pychota ! U mnie też najchętniej w wersji z ziemniaczkami i mielonymi, ale mogłabym ją jeść bez dodatków 🙂
u mnie cała rodzina się zajada, a ja jakoś za nią nie przepadam 😉 za to mój brat wykrada z garnka 😛
W dzieciństwie nienawidziłam marchewki z groszkiem- już sam widok przyprawiał mnie o mdłości, więc ja dostawałam tylko groszek, który b.lubiłam.Gdy już sama prowadziłam dom odkryłam,że wystarczy do tej marchewki dodać nieco łagodnego curry i wtedy jest to potrawa jadalna. Ale najbardziej lubię marchewkę z groszkiem i curry przygotowywaną w woku. Młodą marchewkę kroję w kostkę 0,5 x 0,5 cm, wrzucam na olej, po pół minucie dodaję odsączony zielony groszek (z puszki) , doprawiam sosem sojowym i curry, smażę ok.2 minut.
Miłego, 😉
uwielbiam 🙂
taką marchewkę, najlepiej robi moja mama:)ale wygląda dokładnie tak jak Twoja.
jejku to także mój ulubiony smak dzieciństwa! 🙂 🙂 tylko my jadaliśmy przeważnie do schabowego i ziemniaczków 🙂 a inny najlepszy obiad to ziemniaczki z jajkiem sadzonym i szpinakiem na gęsto, pychotka! 🙂