Muffiny pełnoziarniste z malinami wzięłam ostatnio ze sobą na spacer po mieście i wiesz co? Kraków wydaje się być jeszcze piękniejszy, gdy przemierzając go przegryzasz takie domowe słodkości 🙂 Muffiny mają to do siebie, że na wszelkie eskapady są wręcz idealne. Więcej! Czasami to najlepsze, co możesz ze sobą zabrać w drogę do pracy, na uczelnię, czy w podróż. Gwarantuję, że będzie smacznie, aromatycznie i przemiło kiedy będziesz zajadać się taką babeczką.
Składniki na ok 12 muffinek:
- 2 szkl mąki żytniej
- 1/2 szkl cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 szkl mleka
- 1 jajko
- 50ml oleju rzepakowego
- ok 1/2-3/4 szkl świeżych malin
W misce połącz ze sobą mąkę cukier oraz proszek do pieczenia. W osobnej misce połącz mleko, jajko i olej. Teraz do sypkich składników dodaj płynne i niezbyt dokładnie zamieszaj całość szpatułką. Wmieszaj w nią jeszcze przez chwilkę oprószone odrobiną mąki maliny. Gotową masę wylej do foremek na muffiny do 3/4 ich wysokości. Piecz w 180C przez ok 15 minut – do suchego patyczka.
Sugestie: Do ciasta możesz dodać odrobinę cynamonu lub kardamonu. Mąkę żytnią możesz zastąpić mąką pszenną lub razową. Olej rzepakowy możesz zastąpić innym, np. z pestek winogron.
Wersja light: Zmniejsz ilość cukru, zastąp go cukrem trzcinowym, ciemnym cukrem muscovado, stewią w proszku lub ksylitolem. Użyj mleka z obniżoną zawartością tłuszczu.
Pytanie: Jak przechowywać maliny?
Odpowiedź: Maliny najlepiej zjadać od razu po zebraniu/kupieniu, ponieważ są bardzo delikatne i podatne na wszelkie obicia. Jeśli chcesz je przechowywać przez dłuższy okres czasu wtedy je zamroź. Rozłóż je osobno na wyłożonej papierem do pieczenia płaskiej powierzchni i włóż na kilka godzin lub na noc do zamrażarki. Po tym czasie zamrożone kuleczki wrzuć do jednego pojemnika lub woreczka i przechowuj w zamrażarce nawet kilka miesięcy.
Pytanie: Czy takie muffiny też mogę zamrozić?
Odpowiedź: Tak. Zamroź je kiedy są jeszcze ciepłe. Dzięki temu po rozmrożeniu wciąż będą wilgotne.
Wyglądają bardzo ładnie. 🙂 Też przeszłabym się z takimi po krakowskich alejkach!
Pozdrawiam ciepło, A.
cudowna rozkosz, tak patrzeć na pyszności jak Twoje babeczki z samego rana. na samą o nich myśl, humor się poprawia!
pozdrawiam!
wydają się nieco niskie, ale na pewno z chęcią bym je spróbowała, tak apetycznie wyglądają na zdjęciu 🙂 czy różnica w mące jest bardzo wyczuwalna w smaku?
Pozdrawiam 🙂
bardzo fajne te muffinki 😉 zdrowe i smaczne ;D malinki do tego idealnie pasują !
Ciekawe rady, dzięki chętnie je zastosuję.pozdrawiam:)
wyglądają pysznie:)
już od jakiegoś czasu szukałam przepisu, w którym będzie mąką żytnia. dzisiaj upiekłam te muffinki i są przepyszne! wielkie dzięki za przepis!
pozdrawiam 🙂
Warta polecenia propozycja (z uwagi na to, że mamy tu do czynienia z tzw. zdrowszym deserem)