Są takie wypieki, które za sprawą swojej uniwersalności chyba nigdy mi się nie znudzą. Muffiny mogłabym jeść bez końca, ponieważ dzięki różnym dodatkom mogą stanowić fantastyczny sposób na urozmaicenie obiadu, pożywne śniadanie, czy słodką lub wytrawną kolację. Tym razem w wersji z lepkimi krówkami.
Składniki na ok 12 muffinek z krówkami:
- 300g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 120g cukru
- 125ml mleka
- 100ml gęstej kwaśnej śmietany
- 1 jajko
- 50g masła
- 1 szkl pokrojonych w kostkę krówek
W jednej misce połącz ze sobą mąkę, proszek do pieczenia, sól oraz cukier. W drugiej misce połącz ze sobą mleko, śmietanę, roztrzepane jajko oraz roztopione masło. Teraz do mieszanki sypkich składników dodaj mieszankę mokrych. Sprawnie zamieszaj parę razy łyżką, aby składniki jedynie się połączyły (niezbyt dokładnie). Dodaj pokrojone w drobną kostkę i obsypane odrobiną mąki krówki i ponownie zamieszaj łyżką przez moment. Masę przełóż do formy na muffiny. Piecz w 200C przez ok 20 minut.
Sugestie: Do mieszanki mokrych składników możesz dodać również dowolny ekstrakt – w tej kombinacji polecam ekstrakt z wanilii.
Wersja light: Użyj śmietany z obniżoną zawartością tłuszczu lub zastąp ją gęstym naturalnym jogurtem. Użyj cukru trzcinowego. Część mąki pszennej zastąp razową.
Pytanie: Co zrobić z wysuszonymi muffinami?
Odpowiedź: Gdy muffiny przeschną możesz je łatwo przywrócić do wersji jadalnej podgrzewając przez kilka minut w piekarniku lub krojąc w mniejsze kawałki i podgrzewając na patelni z dodatkiem odrobiny masła.
Inne propozycje na wykorzystanie krówek wraz z poradami znajdziesz w poście Karmelowe Batony.
uwielbiam krówkowe z jabłkiem 🙂
o z jabłkiem? sprawdzę, czy ja też 😉
Pycha! Uwielbiam krówki, a z muffinami muszą być cudowne.
lepkie babeczki :-))
Wspaniale wyglądają.
Słodziutkie:)
No nie… Uwielbiam krówki, a teraz mam na nie większego samka niż kiedykolwiek 🙂
Są piękne!
Coś innego co warto wypróbować 🙂
Zapowiadają się przepysznie !
O matko bosko kochano! Bym jadła aż bym chyba pękła!
muszą być pyszne:)
omnomonm! 😀 krówkowe <3
zakochałam się….hahaha krówki kocham a ten przepis kusi prostotą i kocham mufinki….czyżby idealne połączenie? jutro test 🙂 napiszę 🙂
Ula b.
jak zobaczyłam ten przepis też byłam zachwycona. wypróbowałam i niestety rewelacji nie ma. w trakcie pieczenia kawałki krówek roztopiły sie i wyciekały poza papilotki. bardzo ważne, żeby nie wyciągać z papilotek kiedy są ciepłe bo roztopiona krówka jest do nich przyklejona i nie da się ich wyciągnąć bez zepsucia muffinki. a smak… całkiem przeciętny. niestety już nie pierwszy raz się nacięłam, że na zdjęciu na blogu coś fajnie wygląda ale jak się zrobi to wcale nie jest takie smaczne.
zgadzam się z powyższym komentarzem… też dużo mi powyciekało plus smak bardzo przeciętny, lepiej zjeść krówki same, naprawdę. A co do wyciągania z papilotek kiedy są ciepłe – ja z kolei właśnie radziłabym je wtedy wyciągać bo wtedy daje radę jeszcze jakoś się odkleić, część zostawiłam i to był duży błąd bo po wystygnięciu przyklejają się na amen… Piekłam już sporo muffinek ale tak kiepsko to jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło. Najlepiej w ogóle zrezygnować z papilotek (forma i tak jest cała w krówce) – wiem, w przepisie nie było nic na ich temat ale większość z przyzwyczajenia pewnie… Czytaj więcej »
robię zawsze w papilotkach, troszkę wycieknie, ale bez przesady i da się normalnie wyciągnąc, wychodzą naprawdę pyszne.
niestety słabe, wszystko sie rozlewa i przykleja…
pycha! robiłam podobne łaciate muffiny z krówkami 😉
chyba zrobię dziś, ale żeby zapobiec rozpływaniu się krówek i przyklejaniu do papilotek nałoże najpierw trochę ciasta, na to pół krówki (bo cała chyba się nie zmieści) i przykryje znów ciastem. Jak myślicie, pomoże?
ile trzeba dodać proszku do pieczenia?:)
Popieram przedmówców – lepkie „wylewy”, mocno przeciętny smak