Wiecie już, że lubię sobie dogadzać 🙂 Ostatnio przy okazji testowania sprzętu, który otrzymałam od Philips przygotowałam popularne kluski na parze. Jednak nie byłabym sobą, gdybym czegoś w nich nie pozmieniała. Dodałam trochę kakao, czekoladę, a część mąki pszennej zastąpiłam razową. Jejku, to było taaaakie dobre…!
Składniki na ok 8 sztuk:
- 100ml mleka
- 20g świeżych drożdży
- 6 łyżek cukru
- 150g mąki pszennej
- 100g mąki razowej
- 3 łyżki kakao
- 1 jajko
- szczypta soli
- czekolada mleczna
Mleko podgrzej wraz z drożdżami do czasu, aż będzie letnie (nie gorące, bo drożdże się sparzą i nie będą pracować!). Następnie dodaj tę mleczną mieszankę do miski z cukrem mąką, kakao, jajkiem i solą. Wyrób całość na jednolite, elastyczne ciasto, podziel je na 8 równych części i każdą z nich uformuj na kształtną kulę, w środek której powtykaj kostki czekolady. Gotuj je na parze przez ok 25 minut.
Kluchy podałam z polewą czekoladową.
Sugestie: Możesz użyć dowolnej czekolady lub nawet stworzyć mix, np. pół kostki białej + pół kostki mlecznej lub gorzkiej. Parowce polecam zjeść bezpośrednio po przyrządzeniu, ponieważ takie smakują najlepiej.
Wersja light: Cukier zwykły zastąp trzcinowym. Zrezygnuj z polewy czekoladowej lub zastąp ją jogurtem, albo dżemem.
Pytanie: Czy takie parowce nadają się do przechowania?
Odpowiedź: Parowców z dodatkiem mąki razowej nie polecam przechowywać, ponieważ mogą stwardnieć.
Propozycję tradycyjnej wersji parowców wraz z poradami znajdziesz w poście Kluski na Parze, czyli Parowce.
Wyglądają pysznie, aż ślinka cieknie o tej nieprzyzwoitej porze!
Mam ten parowar z konkursu od nich, ale jeszcze nie wypróbowany, kto wie, może to będzie pierwsze danie w nim zrobione.. 🙂
o jejciu , nigdy takich nie jadłam ,wyglądają przepysznie !
cudne!!!
Paula, jeśli ktoś nie ma takiego parowaru to w naczyniu do gotowania na parze tez wyjdą bez problemu, prawda? 🙂
Smak musi być obłędny! 🙂
Oczywiście, że wyjdą 🙂
Smacznego 🙂
Czekoladowe bym zjadła;)
Ostatnio pierwszy raz jadłam klasyczne parowce polane dżemikiem malinowym, pycha :
Wyglądają przepysznie!i ta czekolada w środku…pycha!
pomysłowo!
Wyglądają zachęcająco!
Jako wielbicielka wszystkiego co słodkie na pewno wypróbuje!
pycha 🙂
Łał! Świetny pomysł. Uwielbiam parowce, ale wersji kakaowej jeszcze nie próbowałam.
wydaje się być boskie!
O mamuniu*_*.
Robię!
oooo, takiej wersji jak żyję nie widzałam. :O muszę to zrobić! *___*
wygląda obłędnie i zapewne tak samo smakuje 🙂
Musze wypróbować, coś niesamowicie smakowite się kroi 🙂
Wyróżniłam Cię słodko Paulko 🙂 http://qulinarnepasje.blogspot.com/2012/09/sodkie-wyroznienie-so-sweet-blog-award.html
Pare dni temu postanowiłam, że w przyszłym tygodniu zrobię własnie kluski na parze 🙂 Nie wiem, czy akurat zrobię czekoladowe, ale Twoje sa po prostu boskie 🙂
Wyszły absolutnie genialne! 😀
A mi najbardziej podobał się filmik, fajnie się prezentujesz 😉
A te kulki wyglądają obłędnie, ale nie mam parowaru 🙁
Świetne zdjęcia i w ogóle cały blog bardzo mi się podoba, dodaję do obserwowanych i będę częściej zaglądać. 🙂
Magdalena M, parowar nie jest konieczny. Możesz zrobić tak jak się robiło parowce dawniej 🙂 zaopatrz się w gazę w aptece, rozłóż ją nad garnkiem z gotującą się wodą (przytwierdź jej boki do garnka np. przy pomocy sznurka), na niej ułóż parowce, przykryj czymś wyższym (np. inny garnek) i paruj 🙂
Przymierzam się do wypróbowania kolejnego przepisu, ale czy konieczna jest mąka razowa? Musiałabym ją kupić specjalnie dla tych genialnych parowców 🙂
Eithnee jeśli użyjesz zwykłej mąki to parowce będą bardziej miękkie. Nie ma potrzeby żebyś szła do sklepu specjalnie po mąkę razową.
Tutaj znajdziesz przepis na wersję podstawową: https://www.paulinakrajewska.com/2012/05/kluski-na-parze-czyli-parowce.html