Sytuacja jest następująca: schodzę na parter po położeniu na drzemkę Hektora, a w jadalni dzieci tworzą drzewa (dodatkowo Bazyli pisze literki, bo akurat ma fazę, a drzewo skończył już wcześniej i z resztą elementów Laura mu pomaga i Gracji też). I Laura mi objaśnia: że wzięli sobie papier i wszystko czego potrzebowali, że kredką narysowali koronę drzew, dokleili gotowe oczy, wycięli po jednym jabłku z czerwonego papieru samoprzylepnego i przykleili na drzewie, a teraz doklejają pień drzewa z – wait for it – paluszków (tak, takich do chrupania, bo akurat były na wyspie kuchennej, więc się im przydały). Tak mnie to rozbroiło i w taki zachwyt wprawiło, że sami się tak ogarnęli (wychodząc do góry powiedziałam tylko, że idę uspać Hektora i wrócę jak skończę) i tak bardzo kreatywnie podeszli do zadania, że aż zrobiłam zdjęcia i stwierdziłam, że to idealnie nadaje się na wpis na JMD skoro same dzieci to wymyśliły i miały z tego mega frajdę, były skoncentrowane i starały się być precyzyjne. Wasze dzieci też będą zachwycone!
Potrzebujesz:
- kartka papieru
- zielona kredka
- papier czerwony
- gotowe samoprzylepne oczy
- paluszki do chrupania (haha rozwala mnie to)
- klej
Na kartce dzieci rysują koronę drzewa zieloną kredką. Wycinają i doklejają czerwone jabłko z papieru. Dodają oczy i pień drzewa zrobiony z paluszków. Tadam!
Sugestie: Czerwony papier u nas był samoprzylepny, ale jak macie zwykły to też będzie super, bo i tak musicie mieć klej do paluszków, a jak nie macie czerwonego to wytnijcie z białego i pokolorujcie na czerwono, albo dajcie żółte lub zielone jabłko – przecież takie też są! Oczy możecie dorysować, albo też przykleić z czegoś innego, jeśli takich gotowych nie macie, ale świetnie jest mieć zapas takich oczu w domu, bo na prawdę często się przydają do różnych takich fajnych prac.
Marnowanie jedzenia nigdy nie jest fajne….