Indyk w sosie śliwkowym z kuskusem sprawi, że nawet osoby, które nie przepadają za sezonem jesienno-zimowym (jak ja na przykład) przejdą w niego całkiem gładko i bezboleśnie. Więcej! Będzie pysznie, a od smaku i aromatu cynamonu oraz kardamonu zachce Wam się więcej i więcej takich rodzinnych, pełnych domowego ciepła, rozgrzewających chłody za oknami obiadów. W końcu razem zawsze smakuje lepiej, nawet (a może przede wszystkim) podczas dżdżystej pogody. Tylko potem nie mówcie, że nie ostrzegałam!
Wpis powstał we współpracy z Coca-Cola.
Składniki (ok 4 porcje):
- 500 g filetu z indyka
- curry do smaku
- pieprz czarny do smaku
- sól himalajska do smaku
- chilli do smaku
- cynamon do smaku
- 1 łyżka sosu sojowego
- 2 łyżki oliwy
Mięso umyj pod bieżącą wodą, pokrój na mniejsze kawałki, wymieszaj je z pozostałymi składnikami. Pozostaw w lodówce na około 30-60 minut. Po upływie tego czasu mięso ugotuj na parze.
Składniki na sos śliwkowy:
- 300 g śliwek
- 2 łyżki musztardy miodowej
- szczypta cynamonu
- szczypta kardamonu
- 80 g masła
Wypestkowane śliwki zblenduj i przełóż do rondelka. Dodaj musztardę, cynamon, kardamon oraz masło. Podgrzewaj do czasu, aż sos zrobi się zawiesisty i zgęstnieje.
Dodatkowo:
- 300 g kaszy kuskus
Kaszę zalej w misce wrzątkiem około 1-2 cm ponad powierzchnię kaszy. Przykryj całość np. talerzem i pozostaw tak na około 5-10 minut. Po upływie tego czasu kuskus podaj z ugotowanym na parze mięsem oraz sosem.
Sugestie: Użyj ulubionych przypraw, możesz również dodać zioła. Mięso możesz przyrządzić również w piekarniku lub na patelni – jak wolisz. Mięsa nie musisz marynować, choć wtedy ma odrobinę bardziej wyrazisty smak dzięki tej marynacie. Wybierz słodkie i miękkie śliwki. Możesz użyć innego rodzaju mięsa i wcale nie musisz go kroić.
Wersja light: Masło zastąp olejem kokosowym.