Zdecydowanie bardziej lubię zajadać się kalafiorem surowym, niż ugotowanym (no dobra, wyjątek może stanowić taki okraszony bułką tartą i masełkiem z odrobiną cukru oraz soli). Surowy kalafior jest przyjemnie chrupiący, pełen smaku i doskonale łączy się z wieloma uzupełniającymi składnikami. Ostatnio dodałam do niego soczyste pomidorki koktajlowe i kontrastujące czarne oliwki tworząc pyszną sałatkę.
Składniki (ok 4-8 porcji):
- 1 kalafior (ok 500 g)
- 10 szt czarnych oliwek bez pestek
- 2 ząbki czosnku
- 15 pomidorków koktajlowych
- oliwa z oliwek do smaku
- sól do smaku
- pieprz czarny do smaku
Surowego kalafiora pokrój na drobne cząstki. Wymieszaj go z drobno pokrojonymi oliwkami, przeciśniętym przez praskę czosnkiem, pokrojonymi pomidorkami, oliwą oraz przyprawami i już.
Sugestie: Kalafiora możesz też zblendować (nie za bardzo!). Fajnie, jeśli sałatka „odczeka swoje” w lodówce, wtedy smaki się „przegryzą” i będzie jeszcze bardziej smaczna.
Wersja light: Dodaj chilli.
A ja chyba wymienię czarne na zielone oliwki (pewnie bluźnierstwo, ale smak czarnych nie do końca mi odpowiada) i przygotuję.