Chłodnik z Botwinki

Chłodnik z botwinki to podczas upałów jedna z najbardziej trafionych propozycji obiadowych. Jest tym fajniejsza, że przygotowuje się ją równie szybko jak rozmaite koktajle – po prostu wystarczy zblnedować ze sobą wybrane i wcześniej schłodzone składniki i już. Lubię pichcić w kuchni, ale jeszcze bardziej cenię sobie wygodę i sprawność przygotowania poszczególnych dań 🙂

Składniki na chłodnik z botwinki (ok 2-4 porcje):

Liście i łodygi botwiny pokrój na mniejsze kawałki, zalej ok 3/4 szkl wody i podgotuj przez kilka-kilkanaście minut tak, żeby puściły sok. Ostudź lub najlepiej schłódź w lodówce. Kiedy całość ostygnie dodaj do niej obrane i pokrojone na mniejsze kawałki buraczki, rzodkiewki i ogórka. Zblenduj dokładnie całość. Teraz wlej kefir i dodaj przyprawy do smaku. Ponownie zblenduj i już. 

Chłodnik podałam z jajkiem na twardo, orzeźwiającymi plasterkami świeżego ogórka i aromatyczną bazylią. 

Sugestie: Kefir możesz częściowo lub całkowicie zastąpić mlekiem (np. roślinnym), maślanką lub jogurtem. Ogórek gruntowy możesz zastąpić 1/2 długiego. Do chłodnika możesz dodać odrobinę soku z cytryny lub octu winnego, aby był jeszcze bardziej wyrazisty w smaku. Świetnie sprawdzi się również koperek lub natka pietruszki do podania. Do chłodnika nie dodawaj liści rzodkiewki, ponieważ wtedy jego kolor będzie ciemniejszy. 

Wersja light: Wybierz kefir z obniżoną zawartością tłuszczu. Do chłodnika dodaj odrobinę chilli.

Pytanie: Jak sprawnie i szybko przygotować chłodnik?

Odpowiedź: Zamiast mozolnie chłodzić gotowy chłodnik dopiero po jego przygotowaniu najlepiej poszczególne składniki (w tym również warzywa) wcześniej dobrze schłódź w lodówce lub włóż je na dosłownie kilkanaście minut do zamrażarki. Całość po zblendowaniu od razu będzie schłodzona i idealna do spożycia.  

Pytanie: Czy buraki muszę wcześniej ugotować lub upiec?

Odpowiedź: Zupełnie nie ma takiej potrzeby. Jeśli użyjesz świeżych zachowają też znacznie więcej wartości odżywczych. Wystarczy, że krótko podgotujesz jedynie same łodygi i liście botwinki, aby ładnie puściły kolor. 

Propozycję na inne wykorzystanie botwinki wraz z poradami znajdziesz w poście Koktajl z Botwinki.