Krem ciasteczkowy do smarowania to pyszna i niebanalna alternatywa dla innych popularnych kremów dostępnych w sklepach. Za granicą z łatwością można dostać rozmaite smarowidła o przedziwnych smakach… i jeszcze bardziej zadziwiającym składzie. Ja stworzyłam wersję ciasteczkową, którą ostatnio robiłam już dwukrotnie 🙂
Składniki na krem ciasteczkowy do smarowania (ok 1 słoiczek):
- 100g ciasteczek owsianych
- 50g miękkiego masła
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- ok 1 łyżka wody
Wszystkie składniki połącz ze sobą w blenderze na kremową pastę. Przełóż ją do słoiczka i już.
Sugestie: Krem ciasteczkowy możesz przechowywać w słoiczku w szafce lub w lodówce (jeśli ma wytrwać dłużej niż kilka tygodni). Jeśli krem przygotowujesz z własnych ciasteczek zadbaj o to, aby nie były one wilgotne.
Wersja light: Użyj ciasteczek z obniżoną zawartością cukru oraz na mące ciemnej.
Pytanie: Do czego używać kremu ciasteczkowego?
Odpowiedź: Krem smakuje genialnie z pieczywem, owocami (szczególnie surowe jabłka), ciasteczkami, jako wypełnienie kruchych babeczek, czy po prostu wyjadany prosto ze słoiczka.
Pytanie: Czym zastąpić ciasteczka owsiane?
Odpowiedź: Możesz je zastąpić najprostszymi kruchymi maślanymi ciasteczkami.
Propozycje na inne kremy do smarowania w słoiczkach wraz z poradami znajdziesz w poście:
– Snickers Krem,
– Masło Orzechowe,
– Domowa Nutella,
– Biały Krem „nutella”.
Chyba wiem co zrobię gdy skończy mi się masło orzechowe 🙂
Pycha ! Ja zakupiłam krem ciasteczkowy w lidlu ale taki domowy nie ma równych ! 🙂
Ciasteczkowe kremy najlepiej smakują jedzone prosto ze słoika! Za nim człowiek się rozejrzy, nic już w nim nie zostanie:)
Nie kuś, bo zrobię i wciągnę go całego haha
widziałam taki ostatnio w sklepie i był śmiesznie drogi – lepiej zrobić własny:)
wygląda smakowicie:)
Nigdy nie jadłam takie kremu. Ciekawa jestem jego smaku 🙂
musze wyprobowac,swietny pomysl:))
Ale fajny pomysł, koniecznie muszę spróbować!
Zrobiłam i jest rewelacyjny !! 😀
Robiłam taki raz z ciasteczek korzennych, poezja. Ale nie trzymałabym go w szafce, obawiam się, że szybko mógłby spleśnieć… lepiej w lodówce.