Dziś zapraszam na blondies – jedno z naszych ulubionych ciast przypominających zakalec z białej czekolady z idealnie chrupką i kruchą „skorupką” 🙂
Nie było innej opcji. Skoro było brownies prędzej, czy później na JMD musiało się także pojawić blondies 🙂 W strukturze praktycznie identyczne, choć wszystko zależy od tego, jakiego masła i jakiej czekolady użyjemy do jego przygotowania. Jakby jednak nie patrzeć ciasto jest przepyszne i tak jak brownies preferuję w chłodniejsze, zimowe dni, tak blondies polecam podczas jesieni z dodatkiem świeżych, soczystych owoców i/lub orzeźwiających lodów, albo gęstych jeszcze ciepłych sosów.
Składniki na blondies:
- 200g masła
- 250g białej czekolady
- 5 jajek
- 300g cukru trzcinowego
- 100g mąki pszennej
- 100g białej czekolady
Pytanie: Czy do blondies mogę dodać owoce, np. maliny?
Odpowiedź: Pewnie, ale przed wrzuceniem ich do ciasta (jako ostatni składnik) obtocz je w odrobinie mąki, aby nie zapadały się w nim za bardzo.
To ja dziś przerzucam się na blondynów 😛
Blondies jest pyszne.! Piekłam nie raz ale ja jeszcze dodaje posiekane migdały…
Pozdrawiam.!
Brownies jadłam mnóstwo razy ale blondies nigdy, chyba muszę zrobić 🙂
Śliczne zdjęcia :*
w przeciwieństwie do mojej rodziny uwielbiam zakalcowate ciasta – niestety później na ogol muszę jeść je sama, co raczej nie sprzyja szczuplej figurze…
ciacho wygląda świetnie:)