Ekscytacja… mieszanie… zniecierpliwienie… potrząsanie… obserwowanie… ciekawość… wyobrażenia… pragnienia… odliczanie… przekręcanie… wąchanie… próbowanie… próbowanie… próbowanie… Ach, warto było czekać 🙂
Składniki na ok 400ml likieru kokosowego:
- 1 opakowanie wiórków kokosowych
- 200ml spirytusu
- 1 puszka mleczka kokosowego
- 1 puszka mleka skondensowanego słodzonego
Do litrowego słoika wrzuć wiórki, zalej je spirytusem i mleczkiem kokosowym. Wymieszaj, zakręć i pozostaw na 7 dni w spokoju, gdzieś na boku. Codziennie jednak wstrząsaj słoikiem, aby masa się rozruszała.
Po upływie 7 dni wiórki odcedź przez drobne sitko lub gazę, odłóż je, np. w celu wykorzystania do przygotowania trufli lub ciasta. Ciecz natomiast zmiksuj dokładnie ze stopniowo dolewanym mlekiem skondensowanym, przelej do butelek i gotowe.
Sugestie: Pamiętaj, aby gotowy likier także co jakiś czas wstrząsać.
Wersja light: Użyj mleka skondensowanego niesłodzonego.
Pytanie: Jak urozmaicić smak domowego likieru kokosowego?
Odpowiedź: Po upływie 7 dni, tuż przed dodaniem do cieczy mleka skondensowanego, w kąpieli wodnej roztop białą czekoladę, przestudź ją lekko i wraz z mlekiem skondensowanym powoli dodawaj do spirytusu cały czas miksując.
Inną propozycję na domowy likier wraz z poradami znajdziesz w poście Likier Karmelowy.
Brzmi zachęcająco …Musze spróbować ;-)Opakowanie wiórek to 100g? bo sa różne gabaryty wagowe. Pozdrawiam BeA
wiórków daję 200g (im więcej, tym kokosowy posmak będzie bardziej intensywny) 🙂
właśnie miałam zadać to pytanie… proszę o dokładną ilość wiórek i mleka skondensowanego, bo są różne opakowania… Z góry dziękuję i zamierzam wypróbować 🙂
wiórków daję 200g (im więcej, tym kokosowy posmak będzie bardziej intensywny). Co do mleka to używam standardowej puszki 533g Gostyń – ale tu też pełna dowolność 🙂
Wygląda smakowicie, chyba skuszę się i zrobię na święta w prezencie dla pewnej osoby :). Pytanie małe jak długo mozna ją rzechowywać?
Muszę koniecznie zrobić 🙂
Coś zjadło mi litery, chodziło mi o przechowywanie.
Robiłam taki likierek… mniam 🙂
Nie polecam tylko układania wiórków na wierzch ciasta, bo nasączone alkoholem spalą się.
brzmi przepysznie !!!!
ale mi narobilas ochoty!!!
Uwielbiam go! <3
Jak zobaczyłam ten wpis to od razu się uśmiechnęłam 😀 uwielbiam ten likier, a uśmiech stąd : hihi jak robiłam go pierwszy raz to źle zapisałam sobie przepis od Cioci i pominęłam mleko niesłodzone 🙂 po dodaniu tylko jednej puszki mleko się zagęściło i można było tylko powolutku sączyć … bo paliło, że hoho 🙂
uwielbiam! wiele razy robiłam, tylko zamiast mleka kokosowego dodawałam zwykłe lub skondensowane
czekam na więcej likierowo-nalewkowych przepisów 🙂
a mi wyszedł trochę za mocny…. czy mogę dolać więcej mleka? moze to wynika z tego, że wiorki odcisnęłam naprawdę dokładnie?? aaa i jeszcze wygląda jakby sie zważył… nie zmiksowałam go z mlekiem, tylko wymieszałam, wyglądało początkowo ok, po czasie się oddzielił. ratunku:)
Jak sądzisz ile mogę go przechowywać i w jakich warunkach? Też zastanawiałem się między wersjami spirytusową, wódkową a rumową…
Pozdrawiam!
Ja dodaję zamiast spirytusu wódkę, tym samym delikatnie zwiększam jej ilość. W smaku nalewka zapewne jest łagodniejsza. Pyszności 🙂
Nie na jeden raz 😉 Bardzo smaczny 🙂