Tę sałatkę zawsze robi moja ciocia z agrestu zbieranego latem z krzaczków, które rosną w ogrodzie. Jest ona na tyle fajna, że można ją również przygotować podczas mroźnej zimy. Wystarczy zrobić kompot z owoców (duuużej ilości owoców w stosunku do samego napoju – z myślą o wykorzystaniu ich w sałatce). Pamiętam jak w tamtym roku mama z ciocią przygotowywały taki właśnie kompot, jednak zagadały się tak bardzo, że ani jedna, ani druga nie pomyślała o tym, żeby go chociaż trochę posłodzić. W efekcie, kiedy zimą zrobiłam sobie sałatkę, początkowo nie wiedząc, że ubiegłoroczny agrest był kwaśny (i nieposłodzony!) krzywiłam się tak przeokropnie, że w końcu wzięłam cukier i posłodziłam sobie gotową sałatkę sama – tak wyglądało to dość dramatycznie, bo z reguły sałatek z dodatkiem wędliny nie mam w zwyczaju słodzić. Za to traz jedząc tegoroczną wersję dziękuję Bogu, że tym razem nie zapomniały dodać do agrestu chociaż trochę cukru.
Jeżeli chcecie jej spróbować to polecam jak najszybciej zacząć się rozglądać na targu (albo we własnym ogródku, o ile macie ten przywilej go posiadać – zazdroszczę!) za agrestem, ponieważ lada moment i może go zabraknąć!
Składniki na przygotowanie kompotu z agrestu (1 litrowy słoik):
3/4 albo więcej agrestu
1 litr wrzątku
4 łyżki cukru
Owoce zalej w garnku wrzątkiem z dodatkiem cukru. Zagotuj do ok 7 minut. Przelej do słoika, zakręć, przewróć na wieczko, po ok 2 godzinach odwróć i przechowuj standardowo np. w szafce (ciocia przechowuje w chłodnej piwnicy).
W misce wymieszaj ze sobą odcedzoną kukurydzę, pokrojoną w niedużą kostkę szynkę, odcedzony agrest oraz majonez. Gotowe!
Sugestie: Majonezu możesz dodać więcej, np. 6 łyżek – według preferencji. Podobnie kompot możesz bardziej lub mniej posłodzić. Wędlinę możesz zastąpić pokrojonymi w talarki parówkami. Krótkoterminowo sałatkę przechowuj w lodówce i podawaj lekko schłodzoną, a jeśli chcesz ją przechowywać przez dłuższy okres czasu to włóż ją do słoika lub pojemnika przystosowanego do przechowywania żywności i trzymaj w lodówce. Jeżeli masz bardzo słodki i miękki agrest to nie musisz robić z niego kompotu, ale od razu dodać go do sałatki.
Wersja light: Użyj majonezu z obniżoną zawartością tłuszczu, albo zastąp go śmietaną lub jogurtem naturalnym również z obniżoną zawartością tłuszczu. Możesz także wymieszać pół na pół któryś z tych składników.
Pytanie: Czym doprawiać tę sałatkę?
Odpowiedź: Sałatki nie musisz doprawiać, ponieważ kukurydza jest słodka, wędlina słona, a agrest kwaśny. Jeżeli jednak koniecznie chcesz to polecam świeżo mielony czarny pieprz oraz ostatecznie sól.
Jadłam już mięsne sałatki z brzoskwinią czy ananasem, ale przepis z agrestem spotykam pierwszy raz w życiu 😉
Ziutek
3 lipca 2012 09:06
Dziękuję za ciekawy przepis na agrest i muszę powiedzieć,że kupiłem na targu agrest,zrobiłem jak kompot i zapewniam,że sałatka jest rewelacyjna w smaku:agrest słodko kwaśny,wędlina słona a kukurydza słodka.Polecam bo jest to jedyna szansa na zakup agrestu,gdyż za niedługo będzie koniec wysypu owocu.
z agrestem?
bardzo zaskakujące połączenie!
Ciekawa sałatka ! Podoba mi się ! ja bym zrobiła z surowym, jak dojrzeje i będzie słodszy 🙂
ciekawe połączenie:) super
bardzo lubię agrest, muszę kiedyś spróbować takiej sałatki 🙂
mama i ciocia pozdrawiają i również polecają apetyczną sałatkę agrestową. Tata i reszta przesyłamy buziaki.
Jadłam już mięsne sałatki z brzoskwinią czy ananasem, ale przepis z agrestem spotykam pierwszy raz w życiu 😉
Dziękuję za ciekawy przepis na agrest i muszę powiedzieć,że kupiłem na targu agrest,zrobiłem jak kompot i zapewniam,że sałatka jest rewelacyjna w smaku:agrest słodko kwaśny,wędlina słona a kukurydza słodka.Polecam bo jest to jedyna szansa na zakup agrestu,gdyż za niedługo będzie koniec wysypu owocu.