Ziemniaczki, czyli Bajaderki. W dzieciństwie kiedy wchodziłam z mamą do cukierni, zwykle wybierałam ziemniaczki, przez większość nazywane bajaderkami. Uwielbiałam je! Obecnie również zdarza mi się wstąpić do cukierni właśnie po nie. Kupuję jedną pękatą i aromatyczną kulę, po czym wychodzę nadgryzając kawałek po kawałku i uśmiechając się do moich słodkich myśli. Kiedy piekąc piernik okazało się, że ciasta do formy wlałam „ciut” za dużo i praktycznie cały środek wypłynął poza nią zdecydowałam, że zrobię właśnie bajaderki. Niezamierzenie są one typowo świątecznymi bajaderkami za sprawą sporej ilości przyprawy do piernika dodanej do ciasta, która sprawia, że pachną jeszcze lepiej, niż zwykle! Dodałam też troszkę rumu, jak to się zwykle robi w przypadku bajaderek, a gotowe już ziemniaczki obkleiłam słodkimi płatkami śniegu, tworząc z nich śnieżne kule 🙂 Swoją drogą takie śnieżki będą doskonałą, w 100% jadalną atrakcją dla dzieci podczas zimy i w dodatku same mogą je zrobić z upieczonego wcześniej ciasta!
Składniki na bajaderki – śnieżne kule:
- 2 jajka
- 1 szkl cukru
- 150ml zaparzonej kawy
- 500g mąki pszennej
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 2 łyżki przyprawy do piernika
- odrobina przyprawy do kawy i deserów
- 1/2 szkl miodu
- chlust rumu
- 1/2 czekolady
- posypka – śnieżynki
the snowflakes are so pretty! they look great for a holliday party
Świetnie wyglądają, taki śnieżne kuleczki korcą niesamowicie.
Jakie one urocze! 🙂
kolejne pyszności 🙂
Mmm, też uwielbiam bajaderki, choć jadam je bardzo rzadko. Te z cukierni bardzo często są jak dla mnie stanowczo za duże i nieco za słodkie. Sama nigdy nie próbowałam, bo jakoś nigdy nie zostawał u mnie w domu ani kawałeczek ciasta. Ale myślę, że warto się nad tym zastanowić, bo Twoje zdjęcia wyglądają smakowicie, Paulinko :]
PS. Ja ziemniaczkami nazywam też kuleczki maślane z cukrem, kakaem i dużą ilością herbatników :]
Super wyglądają!
Sama nigdy nie robiłam tych kuleczek, ale uwielbiam. Śliczne ci wyszły 😀
Pięknie wyglądają:) A jak tak lubię bajaderki…;)
przecudnie się prezentują 🙂
w tym roku zamierzam je pierwszy raz zrobić. Oprócz tego mam w planach pralinki 😉 zobaczymy jak wyjdą… Twoje prezentują się niezwykle uroczo i świątecznie w tych cukrowych płatkach. Głos oddany, trzymam kciuki!
zrobilam identyczne! ale na patyczkach wiec w postaci cake popsow. dodalam kandyzowane owoce!