Im bardziej jesiennie za oknami, tym więcej kolorów staram się zatrzymać dookoła. Dzisiejszą propozycją jest wielobarwny krem z papryk. Zdrowy, lekki i przede wszystkim szybki w przygotowaniu. Mam to do siebie, że warzywa zdecydowanie bardziej wolę zjadać w wersji surowej, dlatego też tak rzadko pojawiają się tutaj rozmaite faszerowane pyszności chociażby. Po prostu szkoda mi tych witamin i składników odżywczych, które uciekają podczas obróbki cieplnej. Wróćmy jednak do kremu z papryk. Jest mocno orzeźwiający i dzięki intensywnym kolorom również działa energetyzująco, co jest wg. mnie sporym plusem. Świetnie sprawdza się w wersji dania obiadowego, ale także jako pyszne śniadanie, czy lekka kolacja. Praktycznie wszystko zależy od ewentualnych dodatków.
Składniki na dwie porcje:
- 1 surowa papryka czerwona
- 1 surowa papryka zielona
- 1 surowa papryka żółta
- 1/4 łyżeczki pieprzu
- 1 łyżka oliwy
Każdą paprykę zdblenderuj osobno. Następnie do poszczegolnych kolorowych kremów dodaj odrobinę pieprzu oraz oliwy, mieszając by całość się połączyła. Tak przygotowany krem przelewaj do miseczek. Staraj się wlewać oba kolory jednocześnie, a najlepszym rozwiązaniem byłoby poproszenie o pomoc drugą osobę, tak aby możliwe było wlanie do miseczki jednocześnie wszystkich trzech kolorowych kremów.
Sugestie: Do kremów możesz dodać gęstą śmietanę lub dodatkową porcję zblenderowanych warzych. Możesz również ugotować wcześniej papryki, a także ewentualne inne warzywa, a kiedy ostygną zblenderować je i podawać. Krem będzie bardziej pożywny, gdy dodasz do niego kawałki ugotowanego mięsa np. z indyka. Oczywiście je również możesz zblenderować mieszając z kremem.
Wow! Świetny pomysł.
Zapraszam do zabawy 🙂
Ale cudowne kolory!
śliczne kolory! takie żywe, pełne słońca ;]
bardzo optymistyczny ten Twój krem paprykowy ;]
jak optymistycznie z samego rana;)
optymistycznie i kolorowo^^
i ten chlebek… poezja!
Cudne kolory! takie energetyczne.
A krem,pycha.zaraz bym spróbowała…
Cudowne kolory! Z chęcią bym skosztowała,pysznie wygląda 🙂
Pozdrawiam:)
jakie słoneczne barwy (:
:D:D Piękne kolory i zapewne smaki cudowne połączenie, ty to masz zawsze takie fantazyjne posmysły 😉
U Ciebie Paula jak zwykle cudnie kolorowo 🙂
Jessu, ale cudne!
kolory rewelacyjne ;D
zapraszam Cię do zabawy w "Lubienie" ;D
I love the colors and I've never tried to make peppers into cream before. Looks so yummy 🙂
Smakowicie i kolorowo….ale zgłodniałam…
pamiętam jak robiła pasty do chleba paprykowe, w kazdym z kolorów papryk, u mnie jeszcze pomarańczowy był (:
Ależ efektownie się prezentują!
Pozdrawiam!
Ale kolory! Zatkało mnie. Cudo!
Kolory idealne na przepędzenie jesiennej/zimowej depresji
cóż za piękne kolory, aż głodna się robię 😉
Aż mi się przypomniał tekst piosenki – "Kolor prawdziwy, szczery, szalony – zielony, żółty i czerwony!"
🙂
To chyba takie antydepresyjne jedzenie…terapia kolorem!
Beautiful fall color! Easy to do and delicious. Bravo!
Uwielbiam takie paprykowe kremy – taka jesień w kolorach. U mnie też zagościły 2 worki papryki. Ten tydzień będzie paprykowy.
a jakie to urocze 😉
WITAM:)
Niesamowite potrawy prezentujesz na swoim blogu. Same pyszności! Zdjęcia też są ogromnie apetyczne, aż żałuję, że właśnie rozpoczynam dietę, bo miałabym ochotę wypróbować wszystko po trochu:)
Będę tu zaglądać by nacieszyć oczy:)
Pozdrawiam!
PS Jeżyki są genialne i cóż…odłożę chyba na bok dietę w przyszły weekend i je wypróbuję:)
Musi być pyszny. Na pewno wypróbuję. Zapraszam Cię do zabawy w „To lubię”. Szczegóły na moim blogu: http://kuchniaaleex.blogspot.com/2010/09/to-lubie.html
Piekne…!
Czerwony i zielony musi być:)
ja dziś jadłam krem paprykowo -pomidorowy, ale zamiast olivy dodawałam masło.
Kolorowej jesieni…!
Przyjmij proszę zaproszenie http://wypiekizpasja.blox.pl/2010/09/Zabawa-w-Lubie.html
mam nadzieję że nie brałaś jeszcze udziału 😉
Love the colours of this dish!
Wspaniałe kolory, takie letnie, a za oknami już jesień.
Przy takiej wrednej pogodzie ten zastrzyk kolorów jest jak odrobina słońca. Przepięknie 🙂
jak tu u Ciebie apetycznie, ach…
wygląda bardzo smakowicie!!
Witam.
Trafiłam do Ciebie jak po nitce.
Bardzo fajny i ciekawy blog.
Dziękuje za komentarz i zapraszam do odwiedzin.
Pozdrawiam
Danka
ale kolorowo :):) cudnie to wygląda i pewnie jeszcze lepiej smakuje!
świetny pomysł! wypróbuję dziś, tylko mam problem z blenderem – tzn nie wiem czy mój, taki dołączany do robota kuchennego poradzi sobie z surową papryką, a gotować nie chcę.. marzę o takim zamykanym blenderze, żeby żadne warzywo mu się nie oparło.
Nie przypuszczałam, że taki krem może mieć aż tak intensywny kolor. Chyba każdy by się skusił.
pieknie i na pewno smaczne! x
Bardzo ten pomysł przypadł mi do gustu:-)
Nie takie znowu szybkie, wygląda zdecydowanie lepiej (nawet bez łączenia kolorów) niż smakuje. Nie polecam.