Jak zaangażować dziecko, aby ćwiczyło motorykę małą, a przy tym fantastycznie się bawiło, zwalczało ewentualną frustrację, gdy się nie udaje i/lub ćwiczyło się w cnocie cierpliwości, by w efekcie dać Komuś Bardzo Ważnemu prezent na Walentynki zrobiony samodzielnie w pocie czoła, prosto z serca? O tym w dzisiejszym wpisie! A dodatkowo przy tym, dziecko uczy się dawać drugie życie rzeczom, co też jest bardzo istotne.
Potrzebujesz:
- stary T-shirt lub koszula
- coś do pisania co będzie choć trochę widać na tym materiale
- nożyczki
- waciki kosmetyczne
Materiał złóż tak, aby pod nim była druga warstwa. Narysuj na wierzchu kształt serca, a w nim trochę mniejsze tak, aby zostawić miejsce na tworzenie frędzli. Wytnij jednocześnie z obu warstw materiału serce. Następnie natnij je dookoła tak, aby powstały frędzle mniej więcej o tej samej szerokości. Teraz każdą parę frędzli (jeden z pierwszej warstwy materiału plus jeden z drugiej warstwy materiału tuż pod nim) zwiąż w supełek, a najlepiej dwa. Powtórz z ok 3/4 ilością frędzli. Pod koniec wetknij w środek poduszki waciki. Dokończ supełki z reszty frędzli i już.
Sugestie: To wcale nie musi być serduszko! Dla młodszych dzieci może być kwadrat, koło lub cokolwiek innego! Połącz dwa różne materiały – to też może być interesujące. Waciki przed włożeniem do wnętrza poduszki trochę poluzuj, aby były bardziej puchate. Najlepiej wybrać waciki w formie takiej puchatej kuleczki, ale płatki kosmetyczne też dadzą radę o ile będą porządnie „porwane” na puchate elementy. Im dłuższe będą frędzle, tym dziecku będzie łatwiej zapleść z nich supełki!