Galaretki drobiowe zwane też tymbalikami to jedno z tych dań, których na wielkanocnym stole zabraknąć nie powinno. Jest to też propozycja w sam raz na zwyczajne, codzienne śniadanie. Za sprawą całej masy kolorowych warzyw i całkiem uroczej prezencji takie galaretki przekonają do siebie niejednego niejadka, a dorosłych wprawią w pogodny, wiosenny nastrój. I o to chodzi! 🙂 A jeśli chcesz, aby galaretki wyglądały jeszcze bardziej słodko, możesz zrobić to co ja – z papryki marynowanej wykrój kształt np. kwiatuszków lub gwiazdek i ułóż je na dnie foremek ^_^
Składniki na galaretki drobiowe tymbaliki:
- ok 1l bulionu drobiowego
- 2 filety z kurczaka
- ok 1/2-3/4 szkl ugotowanej, pokrojonej w kostkę marchewki
- ok 1/2-3/4 szkl ugotowanego zielonego groszku
- ok 1/2-3/4 szkl kukurydzy z puszki
- kilka kawałków papryki marynowanej
- natka pietruszki
- ok 2 łyżki żelatyny
W bulionie ugotuj piersi z kurczaka (lub po prostu w wodzie, odpowiednio ją doprawiając, dodając do niej warzywa, aby powstał aromatyczny bulion). Następnie wszystkie składniki odcedź. Foremki wypełnij warstwami warzyw, posiekanej natki i porwanego w dłoniach na mniejsze cząstki mięsa. Zalej je gorącym lub ciepłym bulionem zmieszanym z rozpuszczoną w nim żelatyną. Wstaw do lodówki na minimum 3 godziny w celu stężenia i już.
Sugestie: Galaretki drobiowe najlepiej smakują oblane octem lub ostatecznie sokiem z cytryny lub limonki. Zadbaj o to, aby bulion przed wymieszaniem go z żelatyną i zalaniem nim warzyw oraz mięsa był możliwie jak najbardziej klarowny.
Wersja light: Wybierz chude mięso.
Pytanie: Jak sklarować bulion?
Odpowiedź: W tym celu pod koniec gotowania bulionu, po wyłowieniu z niego warzyw oraz mięsa wbij do niego białko, a następnie pozwól aby całkowicie się ścięło i „zebrało” wszystkie ewentualne drobiazgi z zupy. Gdy tak się stanie, wyłów go i wyrzuć, a bulion wykorzystaj zgodnie z przepisem.
Propozycje na inne wielkanocne pyszności wraz z poradami znajdziesz na podstronie Przepisy na Wielkanoc!
na moim stole galaretki drobiowe są zawsze w roli głównej,wszyscy je uwielbiają i pierwsze znikają ze stołu.
śliczne te Twoje galaretki a dzbanuszek na cytrynkę masz uroczy
Ja też robie coś takiego na święta ale robie w takich dużych miskach i kroje na 4 części potem . A no i dodaje dużoo mięsa i marchwke tylko . Może w tym roku zrobię wersje bogatą w warzywa 🙂
Smakowicie wyglądają te galaretki i na pewno tak smakują …ciekawa sprawa z tym białkiem – postaram się pamiętać o tym