Ciasto zebra znane jest chyba wszystkim i prawdopodobnie w każdym domu ktoś ma na niego swój sprawdzony przepis przekazywany z pokolenia na pokolenie. Bardzo lubię to ciasto szczególnie w okresie jesienno-zimowym kiedy z dodatkiem gorącej, aromatycznej herbaty smakuje wręcz wybornie 🙂
Składniki na ciasto:
- 5 jajek
- 1 szkl cukru
- 2 szkl mąki krupczatki
- 0,5 szkl oleju
- 1 szkl wody mineralnej gazowanej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki mąki krupczatki
- 2 łyżki kakao
Pianę ubij pod koniec dodając cukier. Następnie dodaj żółtka, mąkę proszek do pieczenia, wodę i olej. Wszystko połącz na jednolitą masę. Gdy skończysz, całość podziel na dwie części. Do jednej dodaj pozostałe dwie łyżki mąki, a do drugiej kakao. Formę natłuść i obsyp mąką. Teraz ostrożnie wylewaj cienkie warstwy ciasta raz jedną, raz drugą na siebie nawzajem, aż wykończysz obie masy. Piecz w 180C przez ok 25 minut, do suchego patyczka.
Sugestie: Warstwy ciasta polecam wylewać po jednej łyżce, raz jasne, raz ciemne na zmianę. Możesz upiec ciasto również w dwóch keksówkach. Do ciasta idealnie pasuje ekstrakt lub olejek rumowy. Fajny efekt możesz osiągnąć oblewając wystudzone ciasto na zmianę polewą z białej i ciemnej czekolady. Jeżeli chcesz zrobić niestandardową i bardziej indywidualną wersję zebry, to polecam użycie foremek na muffinki i postępowanie zgodnie z przepisem.
Wersja light: Cukier zastąp cukrem trzcinowym, ciemnym cukrem muscovado, ksylitolem, stewią w proszku lub zmniejsz jego ilość.
Wymiary formy: 25cm
Pytanie: Jak zapobiec pojawianiu się robaków w mące?
Odpowiedź: Dodaj do niej kilka liści laurowych.
Pytanie: Jak długo mogę przechowywać mąkę?
Odpowiedź: W odpowiednio suchych i ciemnych warunkach, w szczelnym pojemniku, makę można przechowywać nawet rok.
O tak, klasyka.!
Ja robię z białą oranżadą;-)
Pozdrawiam.!
Cudne! Bardzo lubię to ciasto!:)
Super wygląda i za pewne tak samo smakuje 😉
Można zrobić to ciasto z innej mąki?
Jedno z ciast mojego dzieciństwa. Piękne wzory Ci wyszły :).
A patent z liśćmi laurowymi w mące muszę koniecznie wypróbować, super!
oj, wieki już nie jadłam zebry ! twoja wygląda pięknie ! my zawsze robimy w prostokatnej formie 😉
o jaka piękna,efektowna zebra i na pewno smaczna,dobrze ,że ja przypomniałaś tak dawno jej nie robiłam. Teraz mam przepis na ciasto na niedzielę zaraz się biorę za upieczenie.ps.jeszcze mi się przypomniała "metrówka"
całe wieki nie jadłam zebry!
O. A u mnie na przykład zebry się nie piekło 😉 I również to jest pewnie powodem dla którego mam maślane łapy do ciast ucieranych. A wygląda tak ładnie…
Stało się! Skończyło mi się wszelkie pieczywo, a sklep przecież tak daleko. Trzeba przejść przez ulicę i założyć na grzbiet coś, co nie wystraszy ludzi – obie wymienione czynności mnie w dniu dzisiejszym przerosły. Przypomniałam sobie o Twoim przepisie na chleb z lodów. Pół litra lodów jest, trochę mąki jest, proszku do pieczenia nie ma, ale która nieperfekcyjna pani domu by się tym przejęła? Wymieszałam, uformowałam placek, piekłam godzinkę w 150 stopniach. I się upiekło!!! Mimo mojego antytalentu i tego, że tak naprawdę nie wierzyłam, że to się może udać;) A moje megaciacho towarzyszy mi właśnie w piciu kawy. Bardzo… Czytaj więcej »
Super! Bardzo się cieszę! 🙂
Mmmmmm…zeeebra. Dziękuję za przypomnienie o tym cieście.
Czy zamiast mąki krupczatki można użyć innej mąki, np tortowej?
mmmmm pięknie ci to wyszło!