Fasolkę szparagową zwykle jadałam z dodatkiem bułki tartej i roztopionego, aromatycznego masła. To było najlepsze i najprostsze połączenie, jakie przychodziło mi do głowy podczas upalnych dni. Zresztą, co tu dużo mówić, babcia zwykle właśnie tak ją przygotowywała i to ją latem lubiłam najbardziej. Niestety aktualnie nie mam pod nosem babcinego ogródka, w którym takie fasolki rozrastały się obficie na wysokich tyczkach, toteż ratują mnie targi, które w sezonie letnim pękają w szwach od barwnych warzyw, a wśród nich również fasolki szparagowej. Tym razem postanowiłam trochę z nią poeksperymentować. Stworzyłam praktycznie dwuskładnikową sałatkę, która jest soczysta, lekko słodka i w sam raz na upały. W dodatku przygotowałam ją w kilka chwil! Ta wiosenna sałatka z fasolki szparagowej pasuje zarówno do delikatnych mięs, jak również do ryb, czy cięższych wariacji mięsnych.
Składniki na wiosenną sałatkę z fasolki szparagowej:
- 1/2 kg zielonej fasolki szparagowej
- 1 puszka mandarynek
- świeżo mielony czarny pieprz
- oliwa z oliwek do skropienia
niebanalny ten Twój eksperyment
i ciekawa odmiana dla tej fasolki z tartą bułką
Fajne połączenie. U mnie od lat króluje sałatka z fasolki, gotowanej marchewki i cebuli:)
sałatkę z fasolki już jadłam, ale w takiej wersji nie:) piękne kolory zachęcają do jedzenia!
fantastyczny przepis! nie wpadłabym…
Brr nie znoszę fasolki szparagowej 😉
Bardzo twarzowo tej fasolce w pomarańczowym kolorze. Fajny eksperyment.
teraz fasolka jest już łykowata, czy zamiast świeżej mogę użyć mrożonej?? czy nie bardzo??
jasne, że możesz 🙂
Interesujące połączenie,
Podoba mi się takie połączenie smaków:)