Odkąd pamiętam, kluski śląskie zawsze jadałam w dwóch wersjach: z podsmażaną cebulką i ewentualnie chudym, wysmażonym boczkiem lub z sosem pieczarkowym. Jakoś nigdy mi to nie przeszkadzało, gdyż były bardzo smaczne, jednak ostatnio korzystając z okazji posiadania sporej ilości orzechów laskowych postanowiłam nieco urozmaicić swoją dotychczasową wersję klusek i przygotować je na słodko. Zmiany nie wymagały wiele pracy, a już sam aromat roznoszący się podczas przyrządzania tego obiadu był tak obłędny, że nie mogłam doczekać się smaku całości. Znacie to uczucie, gdy tak pachnie i pachnie, a tu jeszcze wszystko gorące, parzące i odrobinę niedokończone? Istne tortury dla żołądka, ale za to jaka uczta dla zmysłów! Efekt końcowy był genialny (w liczbie 168) i już nie mogę się doczekać kiedy to powtórzę, a przede mną jeszcze tyyyle przepisów do przetestowania! 🙂
- 1 część ugotowanych ziemniaków
- 1/4 części mąki ziemniaczanej
- 4 łyżeczki cukru
- 2 łyżeczki cynamonu
- 200g orzechów włoskich
- 4 łyżki masła
- 100g miodu
- 3 łyżeczki cynamonu
- 2 łyżki wody
- 1 łyżeczka likieru amaretto
Sugestie: Danie najlepiej smakuje na ciepło!
Pytanie: Jak jeszcze można wykorzystać orzechy włoskie?
Odpowiedź: Zmielone orzechy włoskie (m.in. również migdały) możesz użyć zamiast mąki do przygotowania ciast.
Klusek śląskich na słodko jeszcze nie widziałam. Ale muszę przyznać, że prezentują się świetnie. Fajny pomysł na letni obiadek.
Z orzechamijeszcze nie jadłam:) A tak pysznie wyglądają:)
Bardzo ładnie to wygląda i na pewno jest pyszne. Sama robię kluski śląskie na słodko w postaci Backobstu (mam gdzieś na blogu:)).
Niestety ostatnio jadłam tortille z orzechami i nie była najwyższych lotów…
hoho na pewno pyszne,ale i dużo kalorii muszą mieć 🙂
Hmm na słodko śląskich nie jadłem.. Za to z masełkiem..uwielbiam. Spróbuję Twoją wersję…wyjątkowo apetycznie się prezentują kluseczki z tymi orzechami..
ale smakowicie wyglądają !
Mój mąz na pewno byłby zachwycony 😉
Ja na słodko też jeszcze nie miałam okazji jeść. A kluski śląskie robię bardzo często i te normalnej wielkości i te mini -wymóg dzieci. Pozdrawiam
Wyglądają świetnie. Ja śląskich to chyba jeszcze nie jadłam. No a na pewno nie w takim kształcie.
This is very delicious and easy to cook.
Kluski śląskie, pyszne danie!
Kluseczki sląskie uuuuwielbiam . z resztą czego Ja nie lubię:))W tej wersji jeszcze nie jadłam….Apetycznie się prezentują….
Ja tez robie mini klusezcki i kiedys przeszlam slowna wojne ze slazakiem, ktorego poczestowalam takimi "mini" i on stwierdzil , ze to nie sa kluski slaskie na co ja , ze nigdy niewidzialam kluski slaskiej o wielkosci dloni :)))
Wygladaja pysznie z tymi orzechami, prawie czuje ich zapach. A kluchy uwielbiam pod wszelkimi postaciami, wiec na pewno ten obiadek tez by mi zasmakowal.
Klusek śląskich absolutnie na słodko nie jadłam nigdy w życiu! Ale chętnie, bardzo, bardzo chętnie bym spróbowała. Zdjęcia apetyczne że hej! 🙂
u Ciebie zawsze oryginalne pomysły, ten też mi się podoba:)
luski bardzo lubie ale z ocherzami jeszcze nie próbowałam baa nawet do głowy mi to nie przyszło 😉 Pysznosci 🙂
Orzechy uwielbiam! Z kluskami śląskimi trochę gorzej 😉 ciekawa jestem bardzo tego połączenia i kto wie czy się kiedyś nie skuszę:)
Kluski śląskie – TAK! Uwielbiam!
A na słodko też już lubię, choć nie jadła, ale wyglądają tak apetycznie, że nie mogę się mylić:)
zaskakujące to orzechowe połączenie.
wyglądają słodziutko:)
teraz to mnie powaliłaś! za takim jedzeniem poszłąbym w ciemno, kluseczki, orzechy, no miodzio po prostu
Oj tak na słodko? Ciekawe połączenie. Może spróbuję … mam jeszcze łubiankę zeszłorocznych orzechów, to był by dobry pomysł. Pozdrawiam!
Świetny pomysł z tymi orzeszkami:)
Pozdrawiam, Olcik
Wiesz co? Nigdy nie wpadłabym na pomysł, żeby kluski śląskie podać na słodko, ale ta polewa z orzechami baaardzo do mnie przemawia 😉
zjadłabym sobie takie kluseczki:) orzechy uwielbiam:)
pozdrawiam, Beata
OMG that looks sooooo irresistible! What a fabulous combo!
Cheers,
Rosa
Nie polecam.
A.