Kociołek, czyli inaczej pieczonki lub prażonki to jedno z moich najsmaczniejszych wspomnień z dzieciństwa. Tradycyjnie danie przygotowuje się nad ogniskiem, w specjalnym żeliwnym kociołku, jednak ja swój przygotowuję po prostu w żeliwnym garnku, normalnie na kuchence i smakiem się nie różni. Brakuje tylko tej całej magicznej otoczki ogniska, iskier i tak dalej. Pamiętam, że u nas w rodzinnym domu chodziło się robić kociołek „za górę”, nad strumyczek, dookoła łąki i pola. Zwykle miało to miejsce popołudniami, a całość potrafiła trwać do rana. Siedziało się na długich drewnach, rozmawiało, śpiewało, w sumie bardziej śpiewało i śmiało, niż rozmawiało, był akordeon, tańce, skoki przez ognisko, mega wysokie płomienie, iskry migoczące na tle czarnego już nieba, niewyraźnie migoczące w płomieniach twarze i zero komórek, internetu, smogu i innych takich. Polecam, choćbyś miał zrobić to tak jak ja aktualnie na kuchence, w żeliwnym garnku. Aha, najbardziej lubię pieprzny kociołek. Taki z charakterem.
Składniki (ok 4-6 porcji):
- ok 1-1,5 kg ziemniaków
- 3 marchewki
- 2-3 szkl posiekanej białej kapusty
- 6 całych liści białej kapusty
- 2 duże cebule
- 400 g wędzonego boczku
- olej rzepakowy do natłuszczenia
- 1 pęto ulubionej kiełbasy
- 4 listki laurowe
- 4 ziarna ziela angielskiego
- pieprz czarny do smaku
- sól himalajska do smaku
- 2 łyżeczki majeranku
Ziemniaki wyszoruj pod bieżącą wodą, pokrój w talarki (szerokość 0,5 cm), marchewkę obierz i pokrój jak ziemniaki. Cebule i kiełbasę również pokrój w talarki. Boczek pokrój w plasterki. Wnętrze garnka posmaruj olejem. Wyłóż je następnie liśćmi kapusty (pozostaw dwa-trzy na wierzch). W garnku układaj warstwowo warzywa oraz boczek pamiętając o przyprawach i ziołach. Powierzchnię przykryj pozostałymi całymi liśćmi kapusty. Przykryj całość pokrywką. Duś przez około 1-2 godzin na średnim ogniu.
Sugestie: Boczek możesz pokroić w kostkę lub paseczki. Podobnie z pozostałymi warzywami, ale talarki sprawdzają się wg mnie najlepiej w tym wypadku. Jeśli kociołek robisz na ognisku to płomienie mają go „otaczać”. Dodaj takie warzywa, jakie lubisz najbardziej i w takiej ilości, jaka Tobie odpowiada.