Do niedawna w życiu bym nie wpadła na to, aby do placków ziemniaczanych pakować cokolwiek, co nie przypomina ziemniaka, mąki, soli tudzież pieprzu. Placek ziemniaczany był dla mnie po prostu ziemniaczanym plackiem w dosłownym tego słowa znaczeniu. O, takim tak ten, który znajdziesz tu. Jednak kiedy znajomi poczęstowali nas usmażonymi przez siebie plackami ziemniaczanymi, w których nie znajdowały się tylko ziemniaki, moje horyzonty się poszerzyły i dozgonnie wyleczyłam się z ograniczenia w tej kwestii. Natomiast prawie identyczne placki, jakie jedliśmy tamtego wieczoru (czyli te, które Ci dziś proponuję), zrobiłam już następnego dnia. Od tej pory placki ziemniaczane w wersji wytrawnej będą u mnie zawsze z „wkładką”, która może przecież mieć tyle postaci!
Składniki na placki ziemniaczane z kiełbasą, cebulą i kukurydzą:
- 1kg ziemniaków
- 2 jajka
- 8 łyżek mąki
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka pieprzu
- 1/2 laski kiełbasy pokrojonej w kostkę
- 2 cebule pokrojone w kostkę
- 180g kukurydzy z puszki
Obrane ziemniaki zetrzyj na tarce na dużych oczkach, dodaj do nich pozostałe składniki i dokładnie wymieszaj łyżką. Na rozgrzaną i posmarowaną tłuszczem patelnię nakładaj łyżką dowolnej wielkości porcje ciasta i smaż z obu stron ok 2 minuty.
Sugestie: Polecam też dodać do nich np. czerwoną paprykę!
Pytanie: Co zrobić, aby placki ziemniaczane były chrupiące?
Odpowiedź: Usmażone już placki nie układaj na sobie, ponieważ pod wpływem pary zmiękną. Najlepiej też podawaj je bezpośrednio po usmażeniu.
mniam, wyglądają smakowicie !
u mnie najczęściej w domu placki robiono z dodatkiem kiełbasy bądź boczku i z natką pietruszki. z kukurydzą też musi byc pysznie. i jak pięknie kolorowo;)
Pyszotka:)
ja tez bym nie wpadla na takie rozwiązanie, a wygląda rewelacyjnie
Mimo, że często robię placuszki cukiniowe z papryką pokrojoną i z różnymi dodatkami i chociaż mają smak trochę podobny do placków ziemniaczanych to nigdy nie wpadłam na to żeby właśnie do ziemniaczanych dodać coś jeszcze;)
dzięki za przepis!
J.
U mnie do tej pory placki także występowały jedynie w wersji "klasycznej". Chyba czas to zmienić 😉 Pozdrawiam!!
Ależ pyszności serwujesz zaraz po świętach!
Oh, yum! I can eat this right now. Love looking at your creations, Paula! 🙂
Paula!
Uwielbiam Twój smaczny blog!!! Twoje pomysły na dekorawanie dań sa niesamowite!!! Do dzis pamietam Twoje pingwiny i ryżowego bałwanka:))
Zycze Ci w nadchodzącym Nowym Roku dalszych wspaniałych pomysłów ku uciesze nas, Twoich czytelników!!!
Pozdrawiam poswiatecznie,
Virginia
Z dodatkami też jeszcze nie jadłam.
Ja też często eksperymentuje z plackami ziemniaczanymi. Następnym razem wypróbuję ten sposób 🙂
Jak ładnie wyglądają Twoje placuszki!:)
Tak pysznie, tak "na bogato"! 🙂
taka urozmaicona wersja ziemniaczanych placków i mnie by bardzo odpowiadała 🙂
zawsze jak do Ciebie zagladam to jestem głodna 🙂 wszystko tak apetycznie wygląda!!! pozdrawiam
ja zawsze jadłam placki ziemniaczane z cukrem 😉 chyba muszę spróbować tych Twoich.
ciekawa jest ta wersja plackow:) z dodatkami, to nigdy nie robilam, ale chetnie to zmienie, bo wygladaja smakowicie:)
W tej wersji zjesz dwa i mozesz młócić cały dzień 😉
Kolor ma super!! Bardzo ładne! 🙂
Nigdy nie jadłam tak zaserwowanych placków. Wyglądają tak… bogato 🙂 I pysznie 🙂 Aż ślinka cieknie i nic to świąteczne przejedzenie 🙂
Pozdrawiam 🙂
I znów jestem głodna…ogólnie nie przepadam za plackami ziemniaczanymi, ale czuję, że ta wersja na stałe zagości w moim menu:) Dużo dobrego i samych pyszności w Nowym Roku!
Bardzo ciekawy pomysł!
musza byc niesamowite 😀 Uwielbiam placki ziemniaczane i właśnie sobie uświadomiłam jak dawno ich nie robiłam 🙂 Świetny pomysł 🙂
Warte polecenia, acz kiełbasę lepiej zmienić na sojowe parówki,