Do pieczenia pretekst zawsze się u mnie znajdzie. Tym razem powstały biedronki specjalnie na urodziny koleżanki. Ich przygotowanie wymaga trochę czasu, dlatego warto zorganizować sobie jeden wieczór na zabawę z nimi. Sporo osób dziwi się, jak znajduję czas na tego typu zajęcia. Cóż, po prostu czasem warto zrezygnować z oglądania jakiegoś serialu (całe szczęście, że nie posiadam telewizora!) na rzecz pochłaniającego relaksu w kuchni. Poza tym możesz przecież upieczone już ciasteczka dekorować w pokoju wśród najbliższych, jednocześnie spędzając z nimi wspólnie czas. Zresztą, jak już pisałam w poście dotyczącym przyrządzenia zapiekanego bakłażana z warzywami, ryżem i tofu, grunt to odpowiednia organizacja. Poza tym, jeżeli jesteś odpowiednio zdeterminowana/ – y, to przecież staniesz na głowie, aby ze wszystkim się wyrobić na czas i jeszcze mieć z tego satysfakcję ^_^ Mocno czekoladowe podobnie jak biało – czarne ciasteczka, które upiekłam niedawno. Biedronki jednak wzbogaciłam nutką pomarańczy, która sprawiła, że jedząc je skupiasz się nie tylko na czekoladowości, ale też na egzotycznym posmaku tego soczystego owocu cytrusowego.
Składniki na ciasteczka znajdziesz w poście Half and Half Cookies, czyli Black and White Cookies. Jednak zamiast chilli dodaj do nich startą skórkę i sok z jednej wyparzonej wcześniej pomarańczy, a także kilka kropel olejku pomarańczowego do ciast.
Składniki na polewę pomarańczowo – czekoladową:
- 1 łyżka masła
- 3 łyżki cukru
- kilka kropel olejku pomarańczowego
- 4 łyżki kakao
- 1 białko
- szczypta soli
- kilka kropel olejku pomarańczowego
- 15 łyżek cukru pudru
- czerwony barwnik spożywczy
Schłodzone w lodówce białko ubij na sztywną pianę z dodatkiem soli oraz olejku. Pod koniec ubijania dodaj stopniowo cukier. Teraz odbierz ok dwie łyżki lukru (na oczka biedronek). Do reszty dodaj odrobinę czerwonego barwnika spożywczego i wymieszaj na jednolitą masę. Lukier jest od razu gotowy do użycia za pomocą pędzelka lub patyczka.
WCIĄŻ JESTEM POD WRAŻENIEM TWOICH KULINARNYCH POCZYNAŃ. CZY MOŻNA SIE ZAKOCHAĆ W BLOGU 🙂 LUB MOŻE TO ZAUROCZENIE NIE WIEM ALE BARDZO MI SIĘ TO PODOBA 🙂
Jak zawsze mnie zachwycasz 🙂 Piękne biedroneczki!
ale pysznie wyglądają! 🙂 ale z drugiej strony wyglądają tak pięknie, że pewnie szkoda ich jeść ;))
Po prostu urocze:)
Twój blog jest najbardziej apetyczny z tych które ogladam 🙂 ostatnio zrobilam fishPie z twojego przepisu i wyszło genialnie 🙂
i tylko mszyc brakuje 😀 jestem zachwycona 😀
Ale fajne biedroneczki…
świetne te biedronki 😀 słooodko po prostu 🙂
WOW! Chocolate and orange are the best combo and the icing looks so cute!
ale śliczne i na pewno smaczne (:
Jesteś mistrzynia genialnych pomysłów ! 😉 one sa takie sliczne ze az szkoda by mi było zjeść 😉
Twoje bierdronki 😉 sa fantastyczne 🙂
pyszniutkie biedroneczki 🙂 wyglądają wspaniale 🙂
I like it ♥ It's so cute 🙂 !
Bisous ♥
Yu'
cudowne biedroneczki:) mmm… schrupalabym sobie kilka:)
sama słodycz :))
Prześliczne. Myślę, że to cudowne ciastka dla dzieciaków.
piękne są! kochamy biedronki;) x
urocze 🙂
Jakie słodziaki 😀
jak zwykle przeurocze cudeńka zmajstrowalas.. 🙂
Tienen una presencia divertida y seguro que estan riquísimas, me ha encantado la receta.
Bss.
tradycyjnie już, prezentujesz niebywałe cudeńka…
idealne na prezent!
Cute cookies! A perfect flavor combo.
Cheers,
Rosa
This looks lovely. Makes me hungry :$
But love it.
śliczne!!! Ile Ty masz fajnych pomysłow :DDD
świetne!!!
jak zawsze 🙂
za dwa tygodnie urodziny syna, chyba wypróbuję
pozdrawiam
Ależ one wesolutko wyglądają! Są śliczne, aż szkoda je jeść. Pozdrawiam 🙂
śliczne 🙂 ale są tak piękne, że ja bym nie zjadła tylko zostawiła na wystawę 🙂
wywołują uśmiech 🙂
Rewelacja, jestem pod wrażeniem!:)
łał!
Też bym takie chciała na urodziny 🙂
Kolejny genialny pomysł!
fe-no-me-na-lne! 😀 pozdróweczki-biedroneczki:)
J.
Śliczne! Aż żal takie biedronki zjadać. 😉
Beautiful ladybug cookies! Miam-miam!
Piękne!
Piękne, tym bardziej, że moja córcia jest bardzo zafascynowana biedronkami:). Szkoda tylko, że ciastka są z mąką pszenną. Wciąż szukam idealnego przepisu na ciastka bez dodatku mąki pszennej i żeby nie było kakao. Może znasz taki przepis?
Paula jesteś niesamowita! pisałam już? no i dobrze… będę to ciągle powtarzała:)
Jakie fajne biedronki! Wszystkie po 6 lat? 🙂
Thank you for visiting my blog. Your ladybug-cockies are really cute, wish I was good with baking. Have a nice weekend.
cudowne!!! i podziwiam u Ciebie to organizację, mam nadzieję, że w końcu i uda się ją osiągnąć 🙂
pomarańczowa nutka jest idealna do czekolady
Cudowne biedroneczki!!!! Poproszę na mikołajki taką całą kolekcję: sowę, owieczkę, ośmiorniczki i biedroneczki!;)
wlasciwie powinnam sie juz przyzwyczaic ze u ciebie same cudenka widze,ale za kazdym razem jestem po nieziemskim wrazeniem…cudne te biedroneczki w kropeczki.
To co robisz jest nie tylko pyszne, ale i śliczne, takie cieple strasznie 🙂
POzdrawiam serdecznie Paula!
To co robisz jest nie tylko pyszne, ale i śliczne, takie cieple strasznie 🙂
POzdrawiam serdecznie Paula!
Ale się napracowałaś, urokliwe cudeńka:)
Natomiast u Ciebie nie tylko inspirujaco, ale i smakowicie! 🙂 Mniam!Pozdrawiam i dziekuje za odwiedziny!
Ohh!! they look so delicious!!!
Inspiration for my cooking!!!